Szanowni Państwo, w związku z premierą książki "NIEBEZPIECZNE ZWIĄZKI DONALDA TUSKA" przygotowywaliśmy wyjątkowe działania, celem możliwie najszerszego informowania o treściach w niej zawartych. Po raz pierwszy w historii, zdecydowaliśmy się również na billboardy, reklamę w komunikacji miejskiej oraz reklamę na przystankach autobusowych - w Warszawie, mieście polityków, gdzie krzyżuje się wiele dróg osób "ważnych". Zwróciliśmy się więc z realizacją do jednego z przedsiębiorstw obsługującego tego typu inicjatywy. W dniu dzisiejszym, tj. w dniu faktycznego rozpoczęcia akcji promocyjnej odebraliśmy informację o odmowie umieszczenia plakatów z wizerunkiem książki w okolicach warszawskiego metra oraz w tramwajach - pozostawiono nam jedynie kilka billboardów i przystanków autobusowych, rozmieszczonych w różnych częściach Warszawy. Skutecznie zatem w ten właśnie sposób zablokowano nam informowanie społeczeństwa o ukrywanych dotąd faktach z życia Donalda Tuska - finansowaniu "lewymi" pieniędzmi i przede wszystkim: o związkach z niemieckim wywiadem, służbami specjalnymi i mafijnym półświatkiem... Co wskazano jako powód w uzasadnieniu decyzji ZTM? Cytuję: "Jest ona niezgodna z katalogiem reklam niepożądanych: zawiera treści i wizualizacje, przedstawiające przedmiotowe traktowanie człowieka i uwłaczające jego godności oraz narusza przyjęte zasady współżycia społecznego oraz dobre obyczaje"! Książka zawierająca nieznane wcześniej fakty z życia Donalda Tuska (każdy z nich gotowi jesteśmy udowodnić przed Sądem) uznana została za "uwłaczającą godności". Tak właśnie wygląda rzeczywistość świętych krów w Warszawie, rządzonej przez HGW. Sprawy nie zostawimy. Będzie ona miała dalsze konsekwencje, o których będziemy informować.
funkowal