Ostro wpychana Polakom supremacja holokaustu.docx

(49 KB) Pobierz

Ostro wpychana Polakom supremacja holokaustu

Holocaust Supremacism: Actively Pushed on Poles. Ambrosewicz Jacobs

Hans Rutecky

 

Dlaczego powinniśmy uczyć o holokauście / Why Should We Teach About the Holocaust, Jolanta Ambrosewicz-Jacobs. 2004 à

 

Supremacja holokaustu w działaniu: głównie o promowaniu prymatu żydowskiego holokaustu kosztem polskiego, niż o uczeniu o holokauście per se. Dorzucony jeszcze neomarksizm.

 

Niestety, w tej książce prawie nie ma nic nowego, a tylko:

 

https://www.jewsandpolesdatabase.org/wp-content/uploads/2019/11/AmbrosewiczWhyShouldWeTeachHol.jpg


WSZCZEPIANIE POLAKOM WSTYDU

Jest tu zwykła PEDAGOGIKA WSTYDU: narzekanie, że Polacy nie są wystarczająco uczeni w szkole, że Polacy "nie zrobili wystarczająco" żeby ratować Żydów [nieważna codzienna walka Polaków o przeżycie okupacji niemieckich nazistów], i że niektórzy Polacy zdradzali albo zabijali uciekających Żydów. [Skoro w praktycznie każdej wojnie od początku czasów, byli zdrajcy pośród praktycznie wszystkich narodów,  to dlaczego (oprócz judeocentryzmu) ma to być tak ważna sprawa?]

Jak zwykle, Polaków wzywa się do "pogodzenia się z przeszłością". Jak zawsze, to jest wybiórcze. Żydzi są zwolnieni od tego wymogu. A kto w ogóle słyszał o Brytyjczykach i Amerykanach "godzących się ze swoją przeszłością" o haniebnej zdradzie Polski przez Churchilla i Roosevelta w Teheranie i Jałcie?

A co z planami wymuszania przez przemysł holokaustu od Polaków – mocno zilustrowanymi przez groteskowo podpisaną S447 przez rząd USA w 2018?

RACJONALIZACJA SUPREMATYZMU HOLOKAUSTYCZNEGO: PIERWSZEŃSTWO   HOLOKAUSTU NAD LUDOBÓJSTWAMI WSZYSTKICH INNYCH NARODÓW

Przywoływane są różne abstrakcje moralne by uzasadnić pierwszeństwo holokaustu, tak jak w USA. To obejmuje "nigdy znowu ludobójstwo", "zwalczanie nietolerancji", "zapobieganie faszyzmowi", i inne quasi-magiczne właściwości przypisane do edukacji o holokauście. Poza tym, że edukacja o holokauście nie powstrzymała ani jednego ludobójstwa po II wojnie światowej, niejasne jest [oprócz judeocentryzmu] dlaczego te moralne abstrakcje nie miałyby się odnosić też do nauki o Polokauście [czy Polocaust] – ludobójstwa 3-8 mln Polaków dokonanego przez nazistowskie Niemcy, nie wspominając o wszystkich ludobójstwach.

Na domiar wszystkiego, mówi się nam, że nauczanie o holokauście Żydów popiera to co Tanna Jakubowicz-Mount nazywa "duchem nowych czasów jest duch pojednania" (s. 41). Naprawdę? Czy to nie jest wręcz odwrotnie? Co może być bardziej dzielące, nie mówiąc już o potencjalnie rasistowskim, niż wynoszenie jednego konkretnego ludobójstwa (holokaust  Żydów) nad ludobójstwa wszystkich innych narodów? Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy Równości Uznawania Ludobójstwa / Genocide Recognition Equality.

ZAWODY W OFIARSTWIE: HOLOKAUST ŻYDÓW MUSI ZWYCIĘŻYĆ

Autorzy powtarzają różne ustalone hasełka o wyjątkowości holokaustu, i dlaczego Polacy muszą zgodzić się z tego rodzaju myśleniem. Skupiające się na Żydach merytokracje przedstawiane są jako fakty, i powtarzane. Dlatego słyszymy, że holokaust był największą zbrodnią w historii (np. Zdzisław Mach, s. 26; Robert Szuchta, s. 52) [Kto to określa?] i że Żydów wybrano do całkowitej eliminacji (np. Stanisław Krajewski, s. 33). [Nieprawda: np. Hitler celowo oszczędził tysiące niemieckich Żydów i zrobił z nich Honorowych Aryjczyków.] W każdym razie, dlaczego dedukowane [nie faktyczne] całkowite ludobójstwo musi być o jedną jotę ważniejsze od "tylko" częściowego ludobójstwa? Czy ciało zamordowanego przez Niemca Polaka wolniej się pali w krematoriach Auschwitz-Birkenau, niż zamordowanego przez Niemca Żyda?

Jeszcze raz nam się przypomina, że podczas gdy 95% Polaków [zbyt wielu] przeżyło niemiecką okupację, a przeżyło tylko 2% polskich Żydów (Feliks Tych, zięć super komunistycznego mordercy Jakuba Bermana, Jolanta Ambrosewicz-Jacobs, s. 14). To wygodnie traktuje polskich Żydów jakby byli jedynymi Żydami na świecie. [Zauważ też, że 2 / 3 Żydów świata było poza zasięgiem nazistów, dlatego w ogóle nie cierpieli. I odwrotnie, ogromna większość rodowitych Polaków pozostała w okupowanej przez Niemców Polsce, i bardzo cierpieli, niemal bez wyjątków.] Ale powiedzmy, że gramy razem, i przyjmujemy procenty jako sposób na wznoszenie merytokracji ludobójstw. Czy mamy powiedzieć Chinom, że komunistyczny ludobójczy mord 35 mln Chińczyków jest mniej ważny niż niemiecko-nazistowskie ludobójstwo Polaków [Polokaust / Polocaust] bo w końcu 96% Chińczyków przeżyła ludobójstwo, a "tylko 4%" zamordowano?

I na koniec, skoro ma być [koniecznie arbitralna] merytokracja ludobójstw w ogóle, to dlaczego nie stanowią o nim inne kryteria – powiedzmy ogrom cierpienia? A zatem, kiedy  większość Żydów w czasach holokaustu miała "luksus" szybkiego umierania od kul czy gazu trującego, Ukraińcy (HOLODOMOR) musieli umierać w agonii, tygodniami i miesiącami, z głodu. Więc dlaczego HOLODOMOR nie jest "największą zbrodnią w historii"?

CIENKO ZAWOLANOWANY MARKSIZM KULTUROWY

Holokaust przemyca się żeby powtarzać modne słowa o tym, że Polska jest "zbyt jednorodna", "nietolerancyjna", "niewystarczająco pluralistyczna" itp. Czy wymuszona imigracja, zdaniem UE czy globalistów, może być daleko w tyle?

https://www.jewsandpolesdatabase.org/2019/11/04/holocaust-supremacism-pushed-on-poles-ambrosewicz-jacobs/

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin