2018_05_Zrozumiec ACT - fragment.pdf

(264 KB) Pobierz
Zrozumieć ACT. Terapia akceptacji i
zaangażowania w praktyce
ACT w pigułce
Czym jest umysł?
To jest zbyt trudne. Nie umiem tego zrobić. Dlaczego to nie przynosi efektów? Wszystko
wydawało się takie proste, kiedy czytałem o tym w książce. Szkoda,
że
nie ma tu prawdziwego
terapeuty, który powiedziałby mi, co mam robić. Być może nie nadaję się do tego rodzaju
pracy. Jestem taki tępy. Może powinienem skierować tego klienta do kogoś, kto wie, co robi.
Czy twój umysł czasami podszeptuje ci takie rzeczy? Mój tak. Podobnie jak umysły
wszystkich znanych mi terapeutów. Zastanówmy się przez chwilę, jakie inne mało pomocne
rzeczy robi twój umysł. Na przykład: czy kiedykolwiek porównywał cię w szorstki sposób z
innymi, krytykował twoje starania albo mówił,
że
nie wolno ci robić tego, co chcesz? Czy
zdarza mu się przywoływać nieprzyjemne wspomnienia dotyczące wydarzeń z przeszłości? A
może czepia się twojego obecnego
życia
i nieustannie podsuwa ci jego alternatywne wersje,
w których jesteś znacznie szczęśliwszy? Czy podpowiada przerażające scenariusze dotyczące
przyszłości i przestrzega cię przed wszystkim, co może się nie udać? Jeśli tak, to zdaje się,
że
masz normalny umysł. W terapii akceptacji i zaangażowania wychodzimy z założenia,
że
normalne procesy psychologiczne zachodzące w normalnym umyśle
łatwo
stają się
destrukcyjne i prędzej czy później wszystkim przysparzają psychicznego cierpienia. Terapia
ta zakłada także,
że
cierpienie psychiczne jest zakorzenione w naszym języku.
Język i umysł
Język to niezwykle złożony system symboli obejmujących słowa, obrazy, dźwięki, wyrazy
twarzy i gesty. Człowiek posługuje się nim w dwóch domenach: publicznej i prywatnej.
Publiczne korzystanie z języka obejmuje mówienie, rozmawianie, mimikę, gestykulację,
pisanie, malowanie, rzeźbienie,
śpiewanie,
tańczenie, odgrywanie ról i tym podobne.
Prywatne korzystanie z języka obejmuje rozmyślanie, wyobrażanie sobie, snucie marzeń,
planowanie, wizualizowanie, analizowanie, martwienie się, fantazjowanie i tak dalej
(terminem stosowanym powszechnie na określenie prywatnego korzystania z języka jest
myślenie).
Umysł zdecydowanie nie jest rzeczą ani obiektem. Słowo „umysł” opisuje niezwykle
skomplikowany zestaw procesów poznawczych, takich jak analizowanie, porównywanie,
ewaluacja, planowanie, zapamiętywanie, wizualizacja i tym podobne. Wszystkie te złożone
procesy opierają się na zaawansowanym systemie symboli, który nazywamy ludzkim
językiem. Stąd w ACT słowo „umysł” jest metaforą języka człowieka.
Twój umysł nie jest twoim przyjacielem – ani twoim wrogiem
Terapia akceptacji i zaangażowania postrzega umysł jako miecz obosieczny. Jest on
użyteczny z wielu powodów, zrani nas jednak, jeśli nie nauczymy się nim skutecznie
posługiwać. Co pozytywne, język pomaga nam sporządzać mapy i modele
świata,
przewidywać i planować przyszłość, dzielić się wiedzą, uczyć się na podstawie
doświadczenia, wyobrażać sobie i tworzyć rzeczy, które nigdy nie istniały, wymyślać reguły
rządzące naszym zachowaniem i pozwalające nam rozwijać się jako społeczeństwu,
komunikować się z ludźmi będącymi daleko oraz uczyć się od tych, którzy już odeszli z tego
świata.
Co negatywne, język pomaga nam kłamać, manipulować i oszukiwać, szerzyć
insynuacje, oszczerstwa i ignorancję, podsycać nienawiść, uprzedzenia i przemoc, tworzyć
broń masowej zagłady i budować przemysł zanieczyszczający
środowisko,
rozpamiętywać i
ponownie przeżywać bolesne wydarzenia z przeszłości, straszyć samych siebie
wyobrażeniami nieprzyjemnej przyszłości, porównywać, oceniać, krytykować i potępiać
zarówno siebie, jak i innych, a także tworzyć ograniczające nasze
życie
lub destrukcyjne
zasady. Ponieważ język jest zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem, w ACT
powtarzamy często: „Twój umysł nie jest twoim przyjacielem – ani twoim wrogiem”. Skoro
wiemy już, czym jest umysł, wróćmy do bardzo ważnego pytania.
Co jest celem ACT?
Celem terapii akceptacji i zaangażowania, mówiąc prosto, jest
życie
bogate, pełne i znaczące,
przy jednoczesnej akceptacji nieuchronnie towarzyszącego mu bólu. W dalszej części tego
rozdziału przedstawię bardziej specjalistyczną definicję ACT, najpierw jednak zastanówmy
się przez chwilę nad następującym pytaniem: dlaczego
życie
nieuchronnie wiąże się z bólem?
Oczywiście powodów jest mnóstwo. Każdy z nas przeżywa frustrację, rozczarowanie,
odrzucenie, stratę i porażkę. Wszyscy doświadczamy chorób i urazów oraz się starzejemy.
Każdy z nas stanie oko w oko ze
śmiercią
– własną i bliskich. Na dodatek wiele
podstawowych emocji – normalnych uczuć, których wszyscy wielokrotnie doświadczamy w
życiu
– jest z natury bolesnych, jak choćby strach, smutek, poczucie winy, gniew, szok czy
obrzydzenie.
Gdyby tego było mało, każdy z nas ma umysł, który w dowolnej chwili może
wywołać ból. Niezależnie od tego, gdzie jesteśmy i co robimy, dzięki językowi zawsze
możemy doświadczyć nagłego bólu. W każdej chwili możemy przeżyć na nowo bolesne
wspomnienie lub zagubić się w przerażającej wizji przyszłości. Możemy też wpaść w pułapkę
niekorzystnych porównań („Ona ma lepszą pracę niż ja”) lub negatywnej oceny swojej osoby
(„Jestem za gruba”, „Nie jestem dostatecznie bystry”).
Dzięki językowi możemy doświadczyć bólu nawet w najszczęśliwszym dniu naszego
życia.
Oto przykład. Susan wychodzi za mąż, więc jej przyjaciele i członkowie rodziny
zebrali się, by wraz z nią
świętować
to wydarzenie. Kobieta jest bezgranicznie szczęśliwa.
Nagle pojawia się myśl: „Szkoda,
że
nie ma tu mojego ojca” i Susan zaczyna wspominać, jak
jej ojciec popełnił samobójstwo, gdy ona miała zaledwie szesnaście lat. W jednym z
najszczęśliwszych dni swojego
życia
kobieta odczuwa ogromny ból.
Z nami wszystkimi jest podobnie. Bez względu na to, jak dobre jest nasze
życie
i w
jak uprzywilejowanej sytuacji się znajdujemy, możemy sobie przypomnieć jakieś negatywne
zdarzenie z przeszłości, pomyśleć o czymś, co złego zdarzy się w przyszłości, surowo ocenić
siebie lub porównać własne
życie
z cudzym, które zdaje się nam lepsze, by natychmiast
poczuć ból.
Ze względu na wyrafinowanie ludzkiego umysłu ból towarzyszy nawet możliwie
najlepszemu
życiu.
Niestety większość ludzi nie potrafi skutecznie radzić sobie z bólem.
Kiedy doświadczamy bolesnych myśli, uczuć i doznań, zdecydowanie zbyt często reagujemy
w sposób na dłuższą metę szkodliwy lub autodestrukcyjny. Dlatego też jednym z
podstawowych elementów ACT jest nauka skutecznego radzenia sobie z bólem za pomocą
umiejętności związanych z uważnością.
Czym jest uważność?
Uważność to starożytna koncepcja, którą znajdziemy w wielu tradycjach duchowych i
religijnych, takich jak buddyzm, taoizm, hinduizm, judaizm, islam i chrześcijaństwo.
Zachodnia psychologia dopiero niedawno zaczęła dostrzegać liczne korzyści płynące z
rozwijania uważności. Jeśli przeczytasz kilka książek na ten temat, to zauważysz,
że
uważność bywa definiowana na wiele sposobów, ale zasadniczo wszystkie definicje
sprowadzają się do jednego stwierdzenia:
Uważność oznacza skupianie uwagi z elastycznością, otwartością i ciekawością.
Ta prosta definicja podkreśla trzy istotne rzeczy. Po pierwsze, uważność to proces
związany ze
świadomością,
a nie z myśleniem. Polega ona na uświadamianiu sobie własnych
doświadczeń w danej chwili lub zwracaniu na nie uwagi, w przeciwieństwie do zatapiania się
w myślach. Po drugie, uważność obejmuje szczególną postawę: otwartości i ciekawości.
Nawet jeśli twoje doświadczenie jest teraz trudne, bolesne lub nieprzyjemne, to możesz
pozostać na nie otwarty i traktować je z ciekawością zamiast uciekać od niego lub z nim
walczyć. Po trzecie, uważność wiąże się z elastycznością uwagi, czyli umiejętnością
celowego kierowania czy poszerzania uwagi lub skupiania jej na rozmaitych aspektach
własnego doświadczenia.
Uważność pomaga „obudzić się”, nawiązać kontakt z samym sobą i docenić pełnię
każdej chwili
życia.
Możemy z niej korzystać, aby poszerzyć wiedzę o sobie – dowiedzieć się
czegoś więcej o tym, jak się czujemy, jak myślimy i jak reagujemy. Możemy z niej korzystać,
aby nawiązać głęboki i intymny kontakt z ludźmi, na których nam zależy, w tym z samym
sobą. Możemy też korzystać z niej, aby celowo wpływać na własne zachowanie i zwiększać
zakres reakcji na
świat,
w którym
żyjemy.
Uważność to sztuka
świadomego życia
– to
dogłębny sposób wzmacniania odporności psychicznej i zwiększania satysfakcji z
życia.
Oczywiście terapia akceptacji i zaangażowania to znacznie więcej niż tylko uważność.
W ACT chodzi także o wartościowe
życie:
o stałe podejmowanie
działań wyznaczanych
przez podstawowe wartości i zgodnych z owymi wartościami. Celem nauki umiejętności
związanych z uważnością jest ułatwienie
podejmowania wartościowych działań, czyli
pomaganie ludziom w tym, by
żyli
zgodnie z własnymi wartościami. Innymi słowy, celem
terapii akceptacji i zaangażowania jest uważne, wartościowe
życie.
Kwestię tę rozjaśni nieco
kolejny podrozdział, poświęcony sześciu podstawowym procesom ACT.
Sześć podstawowych procesów terapeutycznych ACT
Sześć podstawowych procesów terapeutycznych ACT to: kontakt z chwilą
obecną,
akceptacja, defuzja poznawcza, Ja jako kontekst, określanie wartości i zaangażowane
działanie. Zanim przeanalizujemy każdy z nich, przyjrzyjmy się diagramowi na rycinie 1.1,
czyli tak zwanemu heksafleksowi ACT.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin