Instalacja elektryczna - planuj, licz, buduj - Murator.pl.pdf

(2596 KB) Pobierz
Murator
Instalacje
Instalacja elektryczna - planuj, licz, buduj
Instalacja elektryczna - planuj, licz,
buduj
Janusz Strzyżewski
Jest niezbędna w każdym domu. Nie tylko do zasilania
oświetlenia i AGD, ale także wielu instalacji, bez których
dzisiaj nie wyobrażamy sobie życia: centralnego ogrzewania,
wentylacji, instalacji wodnej, a czasem nawet kanalizacyjnej.
Trzy filary udanej budowy
1. Planowanie
Dobry plan pomoże uniknąć chaosu. Uchroni przed niepotrzebnymi stratami
czasu i zbędnymi wydatkami. Przed budową warto przemyśleć harmonogram,
dobór rozwiązań i materiałów.
2. Budowa
Czas wdrożyć plany i projekty. Podpowiadamy, jak poprowadzić poszczególne
prace, aby odnieść zamierzony sukces i uniknąć błędów.
3. Kontrola wydatków
Budowę i wykańczanie domu należy prowadzić z kalkulatorem w ręku. Na
każdym etapie warto sprawdzać ceny produktów i robocizny.
Prąd jest dostarczany do domu przez przyłącze –
najczęściej kablowe ułożone w gruncie - spinające
go z siecią elektroenergetyczną przebiegającą w
pobliżu
fot. Mirosław Krogulec
Skrzynkę elektryczną ze złączem głównym i
licznikiem energii elektrycznej umieszcza się w linii
ogrodzenia, często na długo przedtem, zanim ono
powstanie
fot. Andrzej Szandomirski
Wewnętrzną instalację elektryczną rozprowadza
się w domu będącym w tak zwanym stanie
surowym zamkniętym
fot. Piotr Mastalerz
Po wykończeniu pomieszczeń widoczne są jedynie
gniazda i łączniki, więc warto je starannie dobrać
do stylistyki wnętrz
fot. Kalbar, projekt: Wojciech Truszkowski,
Aleksandra Ziarek
1. Planuj
Zwykle im dom jest nowocześniejszy, tym więcej jest w nim instalacji i urządzeń
wymagających zasilania energią elektryczną. Niekoniecznie przekłada się to na
większe zużycie energii elektrycznej, ponieważ urządzenia są coraz mniej
energożerne, a moda na energooszczędność oraz rosnąca świadomość
proekologiczna skłaniają użytkowników do stosowania rozwiązań
instalacyjnych, które temu sprzyjają. Instalacje elektryczne muszą być jednak
coraz bardziej rozbudowane, ale też coraz lepiej zabezpieczone przed skutkami
ewentualnych awarii.
Jeśli chce się mieć energię elektryczną w dostatecznej, potrzebnej w domu ilości,
niezależnie od pory dnia i warunków atmosferycznych oraz innych ograniczeń
(na przykład braku paliwa do agregatu prądotwórczego), trzeba ją pobierać z
sieci energetycznej będącej własnością działającego w okolicy zakładu
energetycznego. Część energii można, a nawet należy – jeśli tylko pozwalają na
to warunki techniczne – wytwarzać na własną rękę w indywidualnych
instalacjach (fotowoltaicznych albo wiatrowych), ale zdanie się w stu procentach
na takie rozwiązania jest niezwykle trudne do zrealizowania z technicznego i
ekonomicznego punktu widzenia.
Przyłącze elektryczne
1 Napowietrzne do izolatorów na ścianie domu
fot. Agnieszka i Marek Sterniccy
Zdjęcia (3)
Płacić jak najmniej
Wysokość rachunków za energię elektryczną zależy od jakości
(energochłonności) urządzeń i instalacji elektrycznych zamontowanych w domu
oraz sposobu korzystania z nich, a czasem jeszcze od sposobu rozliczania z
zakładem energetycznym.
Dla niektórych odbiorców, na przykład takich, którzy korzystają z elektrycznego
ogrzewania akumulacyjnego, bardziej korzystne od standardowego sposobu
(zwykły licznik, grupa taryfowa całodobowa - G11) może być rozliczanie zużycia
według licznika dwutaryfowego (grupa taryfowa G12).
Licznik dwutaryfowy mierzy ilość energii zużywanej w dwóch strefach
czasowych (dziennej oraz nocnej), w których cena energii jest różna. W strefie
nocnej licznika dwutaryfowego (zwykle w godzinach od 13.00 do 15.00 oraz od
22.00 do 6.00) energia jest o mniej więcej 50% tańsza od mierzonej przez liczniki
jednotaryfowe, ale w pozostałych godzinach (6.00-13.00 i 15.00-22.00) jest o
kilka-kilkanaście procent droższa. Pomiar dotyczy energii zużywanej przez
wszystkie odbiorniki, niezależnie od ich przeznaczenia, więc jeśli chce się
korzystać z takiego sposobu rozliczenia, trzeba to dobrze rozważyć, a często
także dostosować sposób korzystania z urządzeń zasilanych prądem (na
przykład pralkę i zmywarkę uruchamiać tylko w godzinach nocnych etc.).
Doprowadzenie energii elektrycznej
Możliwość doprowadzenia prądu do działki warto sprawdzić, zanim się ją kupi.
Dopóki nie jest się właścicielem posesji, nie można jednak uzyskać od
przedsiębiorstwa energetycznego tak zwanych technicznych warunków
przyłączenia (przedsiębiorstwo określa w nich między innymi termin budowy
przyłącza oraz wstępną szacunkową wysokość opłaty za przyłączenie). Trzeba
zatem wystąpić o wydanie oświadczenia/informacji o możliwości przyłączenia
do sieci elektroenergetycznej, do czego wystarczy kopia mapy zasadniczej z
zaznaczonymi granicami działki i planowanym budynkiem (dokument
potwierdzający prawo do nieruchomości nie jest wymagany). Na takie
oświadczenie czeka się od dwóch do czterech tygodni, ale ma ono jedynie
charakter informacyjny. Ostatecznie i tak trzeba uzyskać warunki przyłączenia,
ale dopiero wtedy, kiedy kupi się działkę. Zakład energetyczny nie odmówi
doprowadzenia energii elektrycznej do posesji, jeśli są techniczne możliwości.
Oczekiwanie na przyłączenie nie powinno trwać dłużej niż 12 miesięcy, chyba że
sieć trzeba rozbudować – wtedy może się wydłużyć nawet do kilku lat.
Wykonanie przyłącza należy do obowiązku dostawcy energii elektrycznej,
natomiast wyposażenie budynku w instalację wraz z rozdzielnicą leży w gestii
właściciela obiektu.
Energię elektryczną można kupować od tego samego przedsiębiorstwa
energetycznego, które jest operatorem sieci zasilającej, albo od innego
sprzedawcy działającego na danym terenie.
Większość małych obiektów, a do takich należy zaliczyć domy jednorodzinne,
jest zasilana z sieci niskiego napięcia 230/400 V i zaliczana do V lub IV grupy
odbiorców. W zależności od sytuacji w danym regionie jest to sieć napowietrzna
lub kablowa. Odcinek zewnętrznej instalacji elektrycznej łączący linię
elektroenergetyczną z instalacją odbiorczą w domu to przyłącze elektryczne.
Jego ostatnim elementem jest złącze znajdujące się w skrzynce elektrycznej. W
szczególnych warunkach sieciowych może być konieczne wybudowanie dla
jednego odbiorcy stacji transformatorowej (obniżającej napięcie w sieci),
usytuowanej na terenie posesji lub obok niej. Jeżeli wzdłuż ulicy, przy której jest
położona działka, przebiega linia niskiego napięcia, zwykle przyłącze stanowi
odgałęzienie od takiej linii. Przyłącze może być napowietrzne lub kablowe.
Teoretycznie inwestor ma prawo wyboru rozwiązania, jednak ostatecznie
decyduje zakład energetyczny, kierując się przy tym możliwościami
technicznymi.
Większość przyłączy do domów jednorodzinnych wykonuje się dziś jako
kablowe. Są droższe od napowietrznych (zwłaszcza gdy słup znajduje się po
przeciwnej stronie ulicy niż posesja), ale w przeciwieństwie do nich nie naruszają
elewacji budynku lub pokrycia dachu i nie są narażone na zniszczenie, na
przykład podczas silnej wichury.
Jeśli doprowadzenie energii elektrycznej do posesji wymaga rozbudowania sieci,
zakład energetyczny ma prawo obciążyć inwestora (właściciela posesji)
kosztami, na przykład budowy stacji transformatorowej albo poprowadzenia
dodatkowego odcinka kabla w ziemi.
Jeśli przewidywany czas oczekiwania na wybudowanie docelowego przyłącza
jest dla inwestora zbyt długi, może on wystąpić do zakładu z wnioskiem o
wykonanie przyłącza tymczasowego, na przykład na czas trwania budowy. Takie
przyłącze to najczęściej rozdzielnica budowlana zamontowana bezpośrednio na
słupie linii napowietrznej i kabel poprowadzony od niej bezpośrednio na plac
budowy. Można z niego korzystać przez czas określony w umowie, jednak nie
dłużej niż rok. Koszt jego wykonania jest ustalany indywidualnie.
Przyłącze kablowe dostarczające do domu energię elektryczną prowadzi się w
ziemi, w miejscu zaznaczonym na projekcie zagospodarowania działki. Między
nim a innymi przewodami, które także wymagają zakopania w ziemi (gazowym,
Zgłoś jeśli naruszono regulamin