Bogactwo złóż Suwalszczyzny pod okupacją NATO.doc

(198 KB) Pobierz

Bogactwo złóż Suwalszczyzny pod okupacją NATO

https://marucha.wordpress.com/2018/11/26/bogactwo-zloz-suwalszczyzny-pod-okupacja-nato/?fbclid=IwAR1B9p3zFDsPwyBp4TQ869W3-tEg5ZbhI5swxOWWNUskUrvArBIsOp-sOy4

Bogactwo złóż Suwalszczyzny pod okupacją NATO

Dziennik gajowego Maruchy, Posted by Marucha w dniu 2018-11-26 (Poniedziałek)

https://i0.wp.com/www.suwalszczyzna.eu/img/mapaSuwalszczyzna.pngSuwalszczyzna posiada najcenniejsze złoża Europy. Wśród nich wymienia się 50 mln ton tytanu, którego wartość wynosi ok. 355 mld $. Gdyby zaczęto je wydobywać, to w bardzo szybkim tempie Polska mogłaby dużo zarobić, dzięki eksploatacji i sprzedaży surowców.

Tak się jednak nie dzieje, a w miejscu, gdzie Polska ma największe naturalne złoża tytanu, stacjonują wojska NATO.

Bogactwo złóż Suwalszczyzny

Temat podziemnego bogactwa złóż Suwalszczyzny wraca cyklicznie od ponad 50 lat.

I nic dziwnego, bo warte prawie osiem bilionów złotych pokłady rzadkich surowców leżące pod powierzchnią północnej Suwalszczyzny to prawdziwa perełka.

Złoża metali w okolicach Suwałk dotyczą tytanu, wanadu, żelaza i tzw. metali ziem rzadkich, których zasobność szacuje się na ok. 1,5 mld ton rudy.

W całej Europie włącznie ze Szwecją i Uralem złoża rud żelaza akurat pokończyły się, a bez tzw. metali ziem rzadkich nie jest możliwa żadna nowoczesna produkcja elektroniczna i militarna.

Prawdziwy skarb

Warto podkreślić to, jak bardzo drogocenny skarb znajduje się na suwalskich ziemiach.

Złoża polimetaliczne na Suwalszczyźnie, zwłaszcza ogromne zasoby metali ziem rzadkich należą do prawdziwych unikatów.

Tylko dwa kraje na świecie – Chiny i Polska mają takie zasoby.

Z kolei tytan, którego wciąż brakuje, jest niezwykle twardym i wytrzymałym metalem, który wykorzystuje się jako dodatek do stali (używanej w samolotach, statkach, pojazdach kosmicznych, narzędziach chirurgicznych, skrawających, implantach i aparaturze laboratoryjnej) oraz do produkcji farb, lakierów i materiałów ceramicznych.

Pod ziemią Suwalszczyzny zalegają miliony ton tego surowca, amerykański Boeing kupuje go od Rosji, drżąc, że lada moment nie będzie miał z czego produkować samolotów.

Dlaczego więc rząd polski oddaje jurysdykcję nad tymi terenami i umieszcza tam wojska NATO, tym samym uniemożliwiając Polsce eksploatację tych cennych złóż?! [Bo „polski rząd” to obcoplemienne kurwy i złodzieje – admin]

Tytan pod okupacją NATO

Powyższe pytanie jest tym bardziej zasadne, gdy weźmiemy pod uwagę to, ile dobra spowodowałoby uruchomienie eksploatacji polimetali i innych bogactw na Suwalszczyźnie.

Gdyby Polska rozpoczęła wydobycie, moglibyśmy wzbogacić budżet o biliony, wzmocnić całą gospodarkę, wojsko itp., a jak wiadomo, o zbyt takich surowców nie jest ciężko.

Dodatkowo jako liderzy bylibyśmy w stanie dyktować warunki na runku surowców, wyszlibyśmy na prostą.

[A gówno. Zaraz jakiś „polski” minister sprzedałby całe złoża za cenę mniejszą, niż wartość gruntu, pod którym leżą. – admin]

Eksperci zajmujący się tym tematem podkreślają, że eksploatacja złóż byłaby tania i bezpieczna.

Dlaczego więc Polska umieściła wojska NATO na tamtym terenie? Czy chodzi tu o blokadę i zahamowanie wydobycia drogocennych złóż? Czy może to Amerykanie mają być beneficjentem suwalskiego tytanu?

Przecież zarówno rząd polski, jak i rządy światowe doskonale wiedzą o bogactwie, jakie skrywa polska ziemia, więc komu zależy na tym, by wciąż znajdowało się ono pod ziemią i nigdy nie ujrzało światła dziennego?

https://www.odkrywamyzakryte.com

Komentarzy 29 to “Bogactwo złóż Suwalszczyzny pod okupacją NATO”

Dziadzius said

2018-11-26 (Poniedziałek) @ 16:19:31

Alez oczywiscie, plany na obozy naszych obroncow, chyba tylko przed nami, byly planowane tylko i wylacznie potrzebami militarnymi a nie innymi?? I znowu nie sluchalismy tej madrej jaskolki …..!

Konkretny said

2018-11-26 (Poniedziałek) @ 16:35:08

O wiele więcej krajów niż „Polska i Chiny” ma złoża metali ziem rzadkich. Wydobycie tych metali pozostawia po terenie, z którego zostały pozyskane, radioaktywną pustynię. Więc mało kto pali się do ich wydobycia. Robią to głównie Chiny Ludowe.

///Gdyby Polska rozpoczęła wydobycie, moglibyśmy wzbogacić budżet o biliony, wzmocnić całą gospodarkę, wojsko itp., a jak wiadomo, o zbyt takich surowców nie jest ciężko.

Dodatkowo jako liderzy bylibyśmy w stanie dyktować warunki na runku surowców, wyszlibyśmy na prostą.///

To pisał idiota. Przy obecnym układzie najprawdopodobniej większość pieniędzy poszłaby na lichwę, leasing urządzeń, zakup „know-how” itp. Polacy pewnie zapie%$#liby w kopalniach za 3500 miesięcznie, z nadgodzinami

///Czy może to Amerykanie mają być beneficjentem suwalskiego tytanu?///

To pisał idiota.

Anucha said

2018-11-26 (Poniedziałek) @ 16:51:17

Suwalczanie od dawna wiedzą ,że stąpają po najbogatszej ziemi w naszym Kraju. Już E.Gierek planował otwarcie kopalń , wybudował nawet duże osiedle mieszkaniowe w którym mieli zamieszkać pracownicy .
Dlaczego tych kopalni nie wybudują teraz to wiadomo ale dlaczego Gierek nie zrealizował swoich planów ch.. znajet

re1truth2 said

2018-11-26 (Poniedziałek) @ 16:55:40

Tiaa… „radioaktywna pustynia”

„Kilka miesięcy później rząd Gierka został obalony i internowany przez juntę wojskową inspirowaną z Kremla. Od tego czasu na straży suwalskich złóż stoją zielone ludziki, tzw. ekologowie, którzy gotowi są do bezpardonowej wojny hybrydowej z każdym projektem uruchomienia złóż polimetalicznych. Podnoszą oni wprawdzie dobrostan Suwalskiego Parku Krajobrazowego, tyle że obecnie istnieją technologie wydobywcze przyjazne przyrodzie, stosowane m.in. w Kirkuny w Szwecji czy w kopalniach fińskich. Tym bardziej, że suwalskie złoża leżą dość głęboko w bardzo wytrzymałym górotworze składającym się ze skał krystalicznych, wolnych od zagrożeń gazowych. Zielone ludziki nie chcą jednak słyszeć o żadnych technologiach. Tytan ma nie być w Polsce wydobywany! ”
https://www.racjonalista.pl/kk.php/t,10016

Więcej ciekawych informacji w tekście, z jednymi można się zgadzać, a z drugimi nie – rzecz „gustu”.

re1truth2 said

2018-11-26 (Poniedziałek) @ 17:13:11

Uzupełnienie – ciekawe
Producent Tysiące ton % całości
Australia 1291,0 30,6
Republika Południowej Afryki 850,0 20,1
Kanada 767,0 18,2
Norwegia 382,9 9,1
Ukraina 357,0 8,5
Pozostałe państwa 573,1 13,6
Cały świat 4221,0 100

Teorie spiskowe, a może nie – link we wpis wcześniej oraz drugi
https://www.defence24.pl/rosyjski-tytan-niezbedny-amerykanskiej-zbrojeniowce

o co się rozchodzi…

Maverick said

2018-11-26 (Poniedziałek) @ 20:35:24

Polactwo znane ze swojej przedsiębiorczości pewnie oddadzą prawa do eksploatacji plemieniu wybranemu. Jak skolonizowany kraj to skolonizowany, nawet umysły in skolonizowali.

Jacek said

2018-11-26 (Poniedziałek) @ 21:19:29

Jako prawie „tutejszy” polecam wycieczkę do Suwalskiego Parku Krajobrazowego,. Suwalska „Fudżi” jest pewnie dla wielu znana ale Góra Zamkowa w Szurpiłach to już raczej nielicznym. To jest tylko jedno z wielu magicznych miejsc w okolicy.

Justyna said

2018-11-26 (Poniedziałek) @ 21:51:52

Mam nadzieję,że Suwalszczyzna nigdy nie będzie skażona przez górnictwo lub inny szkodliwy ekologicznie przemysł.To bajkowa kraina jezior, pagórków, łąk ,pastwisk i lasów. Miejsce gdzie można oddychać czystym powietrzem i godzinami wędrować prawie pustymi szlakami .Serdecznie polecam okolice jeziora Hańcza(najgłębsze w Polsce) i cały Suwalski Park Krajobrazowy.

Zerohero said

2018-11-26 (Poniedziałek) @ 22:11:33

@re1truth2

Nie, to nie jest rzecz gustu. Zamieścił Pan zwykłe żydowskie, rusofobiczne wymiociny. Pomieszanie z poplątaniem w tym artykule. Z reszta już nieaktualnym, bo propaganda „przesmyku suwalskiego” już przebrzmiała, już kmioty zapomniały jak tym żyły. Ten tekst jest z 2016. Wtedy o tym Przesmyku leciało na okrągło, ale jak to w permanentnej rewolucji – trzeba ciągle zmieniać hasła, ciągle wymyślać nową histerię.

Proszę zwrócić uwagę, że autor tego tekstu nie pisze z punktu widzenia Polski, ale z punktu widzenia USA, Zachodu, NATO… To jest charakterystyczne dla Icków, że oni nie utożsamiają się z Polską, ale z Unią Europejską, NATO, USA itd.
Proszę też zwrócić uwagę na to, że zdaniem autora Amerykanie na Ukrainie zrobili za mało (!!!!), a to z powodu „szantażowania” tytanem przez przez Rosję. Tysięcy szantaży amerykańskich wobec Rosji Agnosiewicz nie widzi.
Autor tak się utożsamił z Ameryką, że każdy jej problem z dominacją nad światem uznaje za osobisty ból, natomiast w ogóle nie potrafi wczuć się w skórę krajów skonfrontowanych z USA.
To się nazywa zaślepienie!
Przecież sprawa z tym tytanem wygląda ZUPEŁNIE inaczej. To Rosja jest tak słaba, że sprzedaje surowiec dla zbrojeniowki swojemu śmiertelnemu wrogowi. Za jaką walutę? Za dolary które FED po prostu drukuje. Z resztą ten tytan nie jest tak ważny jak autor to przedstawił…
Inaczej wygląda też sprawa z Ukrainą. Amerykanie na Ukrainie zachowują się wyjątkowo bezczelnie, a zdaniem autora za mało tam interweniowali. Za mało. Zrobili banderowski przewrót, zamienili Ukraińców w europejskie ISIS, ale zdaniem Agnosiewicza to za mało. Agnosiewicz żąda krwi.
Rozumiesz to naiwny człowieku? Zdaniem żydłactwa za mało wojsk amerykańskich pod rosyjską granicą, za mało sankcji, za mało zimnej wojny, za mało agresji, za mało wojny, za mało natowskich snajperów mordowało ludzi w Donbasie.
Tfu!

O Przesmyku Suwalskim też naciągane brednie. Szkoda w ogóle komentować. Że niby Rosja zaatakuje NATO aby zablokować wydobycie natowskiego tytanu, więc trzeba tam postawić natowski garnizon :)))). Bajki dla ludzi z 2 cyfrowym IQ którzy nie znają propocji sił między NATO a Rosją, nie znają realiów III Wojny światowej (TRZECIEJ k…wa a nie PIERWSZEJ gdzie były walki pozycyjne) i w ogóle mogą przyjąć najgłupszy nawet powód wojny.

Agnosiewicza znam od dawna. To człowiek złej woli, oszust intelektualny. W Racjonaliście przystań znaleźli wielbiciele Unii Wolności, ostatecznego rozwiązania kwestii palestyńskiej i tym podobni. Nie dziwią mnie wytryski rusofobii, bo to typowe dla żydostwa. Oni mają w nosie czy Polska będzie korzystać z tych złóż czy nie.

a w ogóle to Agnosiewicz przypomina mi niezmiernie profesora Nowaka i Witolda Gadowskiego. Chodzące encyklopedie, mają ogromną wiedzę, sypią faktami. Tylko te fakty jakoś przeważnie ułomnie kojarzą.
Np. Gadowski opisał że MSZ rządu PiS kontrolują ludzie Geremka i wyszło mu, że to wynik wpływów Rosji. Nie żydostwa. Rosji! Nowak z kolei chwalił premier Szydło, a naprawdę agresywny stał się wobec Pana Nikt (pana Grygucia). Pewnie dlatego, że Gryguć bezbłędnie opisuje światową banksterkę zamiast pozostać w jałowym wyliczaniu „antypolonizmów”.
W tym tekście też mamy ułomne wnioski. Cwiczenia Zapad, Suwałki, NATO, tytan, zielone ludziki. Pogięło.

Nawet tytanu nie możemy w Polsce wydobyć bez nienawiści do Rosji i chęci wzmocnienia (i tak już dominującego) NATO jako głównej motywacji.

PaniWoźna said

2018-11-26 (Poniedziałek) @ 23:04:21

Jeśli znany film, przepraszam 7h dobrego zarysu historii rządów sanacji. Nawet o życiu religijnym Piłsudskiego. Ciekawe cytaty z materiałów dydaktycznych z tamtych czasów a także o represjach politycznych.

lewarek.pl said

2018-11-26 (Poniedziałek) @ 23:04:42

3.
Gierek oprócz wydobywania rud Suwalszczyzny planował wydobywanie rud uranu w Sudetach, których trochę Sowieci zostawili po roku 1956. Podobno myślał nawet o polskiej bombie atomowej. Rozpoczął w Kowarach budowę technikum górniczego. Przypadkiem jednak (przypadki chodzą po ludziach, zwłaszcza gdy idzie o tak poważne przedsięwzięcia) generał Sylwester Kaliski, wybitny polski specjalista od laserów i syntezy jądrowej, przeniesiony z wojska do rezerwy ze względu na inne ważne zadania, które mu powierzono, zmarł w szpitalu w następstwie wypadku drogowego. Gierek aluzju poniał i zarzucił swoje plany. Obecnie w niedokończonym kowarskim technikum mieści się luksusowy hotel.
Nasze rudy są pod obserwacją i czułą opieką. Jak nie tych, to tamtych. Nie można ot, tak sobie ich kopać. Przecież w Kongu i Etiopii też nie można.

Sarmata said

2018-11-27 (Wtorek) @ 00:22:50

Nic tak nie otwiera oczy jak prawda! Poznaj fragment pozycji ks. dr Stanisława Trzeciaka – Talmud o gojach a kwestia żydowska w Polsce: Rozdz. X – Mieszkania gojów to zagroda dla bydła
„Strzeżcie dusz waszych, a nie dźwigajcie ciężarów w sabat, ani wnoście
przez bramy Jeruzalem”108.
Zakaz ten, zabraniający w dzień świąteczny wykonywania ciężkich robót,
wyjaśniali rabini w śmieszny i drobiazgowy sposób. Uczyli, że w sabat nie
wolno w ogóle najdrobniejszej rzeczy ze sobą nosić, z wyjątkiem tylko w obrębie
domu i na podwórzu. Z domu zaś na podwórze i na odwrót można rzeczy
przenosić tylko wtedy, o ile ten dom i to podwórze należy do jednego właściciela
czy też jednej rodziny.
Jeśli zaś kilka rodzin mieszkało w jednym domu, to do jednej z tych rodzin
przenoszono swoje potrawy i zaznaczano, że tworzą one jedną rodzinę. W ten
sposób podwórze i dom ogłoszone jako należące do jednej rodziny, zwalniano
od zakazu przenoszenia w ich obrębie rzeczy.
Nie wolno było jednak niczego wynosić poza podwórze na ulicę. Zapobiegliwi
jednak rabini zaradzili i temu orzekając, że jeśli się zamknie ulice miasta
jakąś przepaską (obecnie drutem), w podwórzu zawieszoną nie wyżej jak
20 łokci (erubin) i urządzi się obrzęd szitfa oznaczający, że wszyscy mieszkańcy
danej miejscowości są towarzyszami, tworzą jedną rodzinę, wtedy tę miejscowość
uważa się za wspólne rodzinne podwórze i wtedy w obrębie całej tej
miejscowości można swobodnie przenosić inne rzeczy. W mniejszych miastach
obecnie u wylotów ulic na słupach czy domach zawieszone są w poprzek ulicy
druty, które oznaczają owe określenie „rodzinnego podwórza”. Trudniej było to
uczynić w wielkich miastach, ale i tu pomysłowość nowoczesnych rabinów nie
ustępuje starym. Tu tor obwodowych kolei żelaznych ma oznaczać prastary
erubin. Narzucała się jednak trudność, bo przecież w miastach oprócz żydów
mieszkali i nieżydzi — goje, którzy przecież do rodziny żydowskiej należeć nie
mogą, nie można z nimi urządzić szitfy, a zatem nie można ich uważać za
towarzyszy, nie można również i całej miejscowości uważać za wspólne podwórko.
Zasadą było: „Jeśli na podwórzu mieszka goj lub osoba nie uznająca eruba,
to podwórze z powodu tych osób staje się zakazanym”109.
I tę trudność jednak usunięto iście po rabińsku, oświadczając:
„Podwórze goja uważa się jako zagrodę dla bydła, można przenosić z podwórza
do domu i z domu na podwórze. Jeśli zaś na tym podwórzu mieszka jeden
żyd, to on sprawia, że przenoszenie rzeczy jest zakazanym, bo podwórze uważa
się jako należące do niego”110.
Z tego jasny wniosek: żyd, jeśli uczestniczy w części tylko jakiejś własności
z gojami, uważa się za właściciela całości, a gojów uważa za bydło, ich domy
jako zagrodę dla bydła111”.
Jako przykład rabinistycznej kazuistyki, a zarazem i jako obraz pogardy dla
nieżydów i stawiania ich na równi ze zwierzętami, mamy przepis podany
w „Szulchan aruchu”, gdzie powiedziano:
„Jeśli jest kto w podróży i rozpoczął się sabat i on ma przy sobie pieniądze,
osła albo nieżyda, to nie powinien pieniędzy naładowywać na osła, lecz dać je
na czas sabatu nieżydowi, ponieważ spoczynek osła w sabat jest także nakazany.
Jeśli jednak coś znalazł, to nie może dać nieżydowi, ponieważ on nie może się
tego dotknąć, Jeśli nie ma żadnego nieżyda przy sobie, albo mu nie dowierza,
to może swoje pieniądze położyć na osła, ale nie może go prowadzić, lecz jak
tylko osioł zacznie iść, kładzie na niego pieniądze, jeśli staje spokojnie, to
zdejmuje znów z niego itd. Nie powinien on jednak starać się głośnymi słowami
pobudzać osła do pójścia, jak długo pieniądze są na nim, on nie może również
jechać na ośle, lecz musi iść pieszo, z wyjątkiem, gdyby było niebezpieczeństwo
życia, wtedy może także przekroczyć granicę, do której w sabat iść może,
tj. 2.000 łokci”112.
108) Jer. 17.21.
109) Erubin 6.1.
110) Tos. Erubin (8. 1.); Podobnie również wyjaśnia to Gemara Erubin. 62 a.
111) Więcej dowodów, wykazujących, że nieżydów przedstawiano jako zwierzęta, podaję w mej
pracy: „Żyd jako obrońca ślubów cywilnych i rozwodów dla katolików” (str. 27-30).
112) Orach chaim 242-271. Cfr. Löwe I B. S. 52.

Sarmata said

2018-11-27 (Wtorek) @ 00:23:53

Nic tak nie otwiera oczy jak prawda! Poznaj fragment pozycji ks. dr Stanisława Trzeciaka – Talmud o gojach a kwestia żydowska w Polsce: Rozdz. XV – Majątki gojów należą do żydów
Wszystkie te przepisy o wyłączności i o odosobnieniu wyjaśniano tym, że
naród wybrany nie może się mieszać ani jednoczyć z grzesznymi, jakimi sągoje,
do których odnoszono się z jak największą pogardą, a nawet przedstawiono ich
jako bydło. Ich wprawdzie rzeczy zanieczyszczały prawowiernego żyda, który
drobne rzeczy użytku codziennego, kupione od goja, musiał przed użyciem
„koszerować”, ale majątki gojów widocznie nie zanieczyszczały. Toteż można
je było w łatwy sposób nabywać.
„Rab powiedział: jeśli kto namalował figurę na dobrach prozelity, to je nabył.
Rab mianowicie wziął w posiadanie przez figurę ogród szkoły. Uczono: jeśli
pole jest oznaczone na każdej stronie granicznej, to jak r. Hona w imieniu Rab
powiedział, jeśli się na nim rydlem zaryje, nabywa się całe. Semuel mówi:
nabyło się tylko miejsce zarycia. — Ile przy polu, które nie jest oznaczone na
granicach? Rabi Papa odpowiedział: Tak daleko, ile poganiacz wołów z bydłem
pójdzie i powróci. Semuel powiedział: dobra gojów równają się pustyni, a kto
je bierze w posiadanie, nabywa je. Goj pozbywa się ich, skoro otrzymał pieniądze,
a Izraelita nabywa je dopiero, kiedy otrzymał dowód; tak równają się
pustyni i kto je bierze w posiadanie, nabywa je. Abaje powiedział do Rabi
Josefa: Czyż mógł Semuel to powiedzieć, Semuel powiedział przecież: prawo
państwowe jest prawem, a prawo państwowe opiewa, że kawałek pola można
nabyć tylko przez poświadczenie na piśmie? Ten odparł: tego ja nie wiem. Ja
znam tylko następujące zdarzenie: pewnego razu kupił jeden Izraelita kawałek
pola w Dura-Dereuta od goja, a potem przyszedł drugi Izraelita i kopał tam
trochę i kiedy przyszli potem przed rabi Jehudę, pozostawił je w posiadaniu
drugiego. Ów odparł: z Dura-Dereuta nie można niczego udowodnić, bo to były
pola tajemnicze, z których sami nie opłacali podatków rządowych, a król postanawia,
że kto płaci podatki z roli, może jej używać.
Pewnego razu kupił rabi Hona kawałek pola od goja, a drugi Izraelita
przyszedł i kopał tam trochę. Kiedy potem przyszedł przed r. Nachmana, pozo-
58
stawił on je w jego posiadaniu. Ów odparł: ty się opierasz na nauce Semuela, że
posiadłości gojów równają się pustyni, a kto je bierze w posiadanie nabywa je.
Rozstrzygnij mi jednak mistrzu na podstawie drugiej nauki Semuela, ponieważ
Semuel powiedział: on nabył tylko miejsce zarycia. Ten odpowiedział: Pod tym
względem zgadzam się z twoją własną nauką. Rabi Hona powiedział mianowicie
w imieniu Rab: jeśli on tylko raz zarył rydlem, on nabył całość.
Rabi Hona syn Abina kazał powiedzieć: jeśli Izraelita kupił kawałek pola od
goja, a inny Izraelita przyszedł i z tego wziął w posiadanie, to się mu nie odbiera.
Także rabi Abin, rabi Ilea i wszyscy nasi mistrzowie z tym się zgadzają”177.
Wprawdzie starano się złagodzić wypowiedzenie o nabywaniu posiadłości
gojów objaśnieniem, że „goj wyzbywa się ich otrzymawszy pieniądze, a żyd
nabywa je, skoro otrzyma dokument, ale wypowiedzenie to pozostaje niezmiennym
i jasnym, bo żadnej w nim mowy nie ma, ani o pieniądzach, ani o dokumencie.
Toteż pominięto owe wykrętne i mętne wyjaśnienia, które można rozumieć,
jak komu i kiedy byłoby wygodniej. A zwrócono się do zwykłego uzasadnienia
przy pomocy słów Pisma św., że majątki gojów należą do żydów, bo „Pan Bóg
widział, że noachici nie wypełniali siedmiu przykazań, które na siebie wzięli,
wtedy wystąpił i oddał ich majątki Izraelitom”.
Rabi Jochanan, rabi Matna i rabi Josef udowadniają to z następujących słów:
„On ukazał się z góry Paran”. (Deut 33. 2.). „Na górze Paran oddał ich majątki
Izraelitom”178.
Toteż na podstawie tego, bez żadnych wahań czy wątpliwości ustanowiono
w kodeksie religijno-prawnym w „Szulcha...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin