07kokzb_rozdz_2.pdf

(2696 KB) Pobierz
ROZDZIAŁ II.
Zabudowania gospodarcze
A)
Budynki dla inwentarza żywego.
Inwentarz żywy mieści w sobie wcale pokaźną część k a ­
pitału nakładowego właściciela, a zazwyczaj przeważną część
kapitału dzierżawcy.
Lokacya zaś kajntału w żywym inwen­
tarzu, aczkolwiek dla rolnika konieczna, jest zawsze połączona
ze znacznem ryzykiem, z powodu często nieprzewidzianych
strat w skutek chorób, mianowicie zakaźnych, lub w skutek i n ­
nych wypadków, wynikających głównie z niedozoru.
Możliwe zabezpieczenie się od podobnych strat będzie
więc naturalną dążnością każdego rolnika.
Zdrowie i rozwój
inwentarza żywego zależy w znacznej mierze od rodzaju jego
pomieszczenia; sposób stawiania i utrzynrywania odnośnych b u ­
dynków jest więc już z tego względu rzeczą bardzo ważną.
Celem i zadaniem budowli, przeznaczonych na pomiesz­
czenie inwentarza żywego, będzie przedewszystkiem możliwa
ochrona zwierząt od szkodliwych wpływów atmosfery, w ogóle
zaś zapewnienie im miejsca pobytu i któreby ze wszech miar
odpowiadało wymaganiom zdrowotności i któreby, chroniąc je
od chorób, zapewniało im należyty rozwój.
93
Ogólne warunki, dotyczące zdrowotności, będą tu ponie­
kąd pokrewne podanym wyżej dla mieszkań ludzkich, bo
i zwierzęta, a mianowicie domowe zwierzęta ssące, potrzebują
do należytego rozwoju warunków zupełnie podobnych tym, jakie
służą zdrowiu człowieka, najdoskonalej uorganizowanego z po­
między ssących. Podobnie jak człowiek ucywilizowany, t a k i one
straciły w skutek długowiekowej, sztucznej ochrony od wpły­
wów atmosfery, przez długie szeregi pokoleń i mocą dziedziczno­
ści ów hart i siłę oporu na wpływy zmiennej atmosfery, jakie
cechują zarówno zwierzęta dzikie, jako też i dzikie jeszcze ple­
miona ludzkie.
Podobnie więc, jak dla mieszkań ludzkich, tak też i dla
tych budowli główne warunki będą: stosowna ciepłota, odświe­
żanie powietrza, należyte oświetlenie i ochrona od wilgoci.
Z natury rzeczy jednak wymagania te są jakościowo znacznie
niższe, niż dla mieszkań ludzkich, chociaż ze wstydem przy­
znać trzeba, że np. stajnie dla koni zbytkownych, mianowicie
wyścigowych, bywają urządzane ze stokroć większym komfor­
tem aniżeli mieszkania dla robotników wiejskich.
Z e względu na ciepło, a właściwiej się wyrażając, ze
względu na ochronę od mrozów, zalecają się grube ściany z ce­
gły, kamienia polnego, lub mury z pisee wapiennego, które po­
siadają nadto zaletę ogniotrwałości; dalej zaś z uwzględnie­
niem równoczesnem kosztów budowy: ściany z drzewa, stawia­
ne na węgieł.
Ściany takie, gdy szczeliny ich wypełnimy
mchem i t. p., są cieplejsze niż mury pruskie, stawiane w r y -
glówkę; ryglówka wylepiona gliną chroni znów lepiej od zimna
aniżeli ryglówka wymurowana cegłą paloną.
Nadzwyczaj do­
Zwracamy
brą ochronę od zimna stanowią wspomniane już w rozdziale
pierwszym ściany z cegły z warstwami powietrza.
ponownie na nie uwagę rolników, są one bowiem nawet oszczę-
94
. dniej sze niż ściany pełne i chodzi tylko o to, aby wyćwiczyć m u ­
rarzy w murowaniu ścian tego rodzaju, co zresztą nie wymaga
wcale nadzwyczajnej zręczności, ani wielkiej inteligencyi rze­
mieślnika.
O względnej wartości budynków droższych a ogniotrwa­
łych i tańszych drewnianych, mówiliśmy dość obszernie w czę­
ści wstępnej, tak, że kwestyę tę możemy pominąć na tern
miejscu, nadmieniając tylko, że budynki drewniane, racyonal-
nej konstrukcyi, obok dość już znacznej trwałości, dozwalają
uczynić zadosyć wszystkim warunkom dotyczącym zdrowia i n ­
wentarza.
Szczelność ścian, wrót, drzwi i okien, potrzebna już ze
względu na ochronę od zimna, staje się jeszcze bardziej nieod­
zowną ze względu na uniknięcie przewiewów, szkodliwych z a ­
równo bydłu, jak ludziom.
Mimo dążności do osiągnięcia mo­
żliwie doskonałej szczelności wszystkich ścian i t. d., otaczają­
cych przestrzeń przeznaczoną na stały pobyt bydła, należy
znów z drugiej strony umożliwić dostateczne przewietrzanie
tejże przestrzeni w razie potrzeby, mianowicie w czasie pory
gorącej, gdy z powodu nieznacznych różnic między ciepłotą
wewnętrzną a zewnętrzną, transmisya powietrza przez ściany
i t. d. nie starczy do zapewnienia atmosfery tak czystej, j a k
zdrowie bydła tego wymaga.
Oprócz
drzwi
i wrót
potrzebnych do
komunikacyi,
oprócz okien potrzebnych do oświetlenia, dobrze więc będzie
urządzić oddzielną wentylacyę, któraby dozwalała odświeżać
powietrze, nie powodując szkodliwych przewiewów.
D o prze­
wietrzania służą zazwyczaj albo otwory w ścianach, umiesz­
czane jak najwyżej, tuż pod sufitem, aby przewiew nie trafiał
rozstawionego bydła, a zamykane do woli klapami, albo też
wyciągi pionowe, wychodzące w postaci komina z posowy przez
poddasze po nad dach.
Wyciągi takie powinny u wierzchu
mieć daszek wystający, aby zapobiedz wpadaniu deszczu do
wnętrza. Podobnie jak wyciągi wentylacyjne w mieszkaniach,
tak i wspomniane wyciągi stajenne działają w skutek różnicy
ciepłoty; ciepły słup powietrza w wyciągu, jako gatunkowo
lżejszy od otaczającego powietrza
dzie.
Skuteczność
zewnętrznego,
wypływa
w górę w morzu powietrznem, tak, jak lżejsza oliwa w wo­
wyciągu będzie tern większą, im większa
D l a tego wyciąg powinien czerpać
Nad­
tym
jest różnica między ciepłotą powietrza w wyciągu a ciepłotą
powietrza zewnętrznego.
powietrze najcieplejsze, które się zbiera u posowy, czyli powi­
nien mało co albo wcale z niej nie wystawać k u dołowi.
ochłodzenia, któreby zmniejszało siłę wentylacyi.
W
to, trzeba chronić powietrze w wyciągu od niepotrzebnego
celu robi się wyciągi z materyału będącego złym przewodni­
kiem ciepła, np. z desek zbitych w rurę przekroju kwadrato­
wego, lub lepiej jeszcze z dwóch takich r u r wsuniętych w sie­
bie, z których wewnętrzna jest właściwym wyciągiem, a ze-
wnątrzna tylko osłoną; przestrzeń między obiema rurami
zapełnia się natenczas sieczką, torfem, lub innym złym prze­
wodnikiem cieplika.
N a każdy pud (40 łunt.) żywej wagi pomieszczonego inwen­
tarza potrzeba średnio 4 do 8 łokci sześciennych świeżego po­
wietrza na godzinę, a na każde 100 pudów żywej wagi starczy
wyciąg 10 do 15 łokci wysoki, o przekroju
towego.
Aby
wyciągi
takie
funkeyonowały
należycie, trzeba
w miejsce uchodzącego doprowadzać świeże powietrze z ze­
wnątrz; otwory zaś doprowadzające świeże powietrze należy
tak rozmieścić w budynku, aby prąd świeżego powietrza nie
•trafiał na rozstawione bydło.
' / łokcia kwadra­
t
96
T a k dopływy, jako też i odpływy powietrza muszą, n a ­
turalnie, być zaopatrzone w klapy lub inne zamknięcia, które-
by dozwalały w zimniejszej porze roku zmniejszyć dowoli lub
zupełnie przerwać wentylacyę, aby nie obniżać zbytecznie c i e ­
płoty w budynku.
Dostatniego oświetlenia za pośrednictwem okien oszklo­
nych wymaga już sam wzgląd na zdrowotność zwierząt; dobre
oświetlenie podobnych budynków ma jednakże i dalsze zalety:
ułatwia mianowicie obsługę i dozór i przyczynia się bardzo do
utrzymania inwentarza w czystości.
Światło dzienne, wpada­
jące przez okna, nie powinno razić inwentarza rozstawionego,
przy żłobach, którą to okoliczność należy uwzględnić przy roz­
mieszczaniu okien w budynku.
Gdyby zaś rozkład zabudo­
wań koniecznie wymagał pomieszczenia okien w ścianie, k u
której zwrócone są oczy ustawionych zwierząt, to trzeba okno
takie umieścić jak najbliżej sufitu, a wysokość jego w świetle
przyjąć stosunkowo mniejszą, dodając natomiast na szerokości.
Światło, padające z tak wysoko położonych okien, mniej bę­
dzie raziło, niż światło z okna niżej leżącego.
Co do materyału okien, to napotykamy jeszcze najczę­
ściej okna drewniane, chociaż dzisiaj zniżone ceny okien żela­
znych często już za niemi przemawiają.
Okna stajenne i t. p. otwierają się najdogodniej, jeśli są
utwierdzone na osi poziomej, około której się obracają;
okna
takie otwarte do połowy, t. j . pochylone pod 45°, zacieśniają
mniej przejścia, a przewietrzają przynajmniej tak dobrze, jak
zupełnie otwarte okno zwykłe.
Wilgoć wytwarza się z natury rzeczy w stajniach, obo­
rach, owczarniach i t. p.; należy jednak dokładać wszelkich
starań, aby ją usuwać jak najspieszniej, gdyż jest ona ze
wszech miar szkodliwą, mianowicie gdy się znajduje w nad-
Zgłoś jeśli naruszono regulamin