Mało znane oblicze witaminy C, część 5: „Zapotrzebowanie”
5 sie 2019 07:02 (1 dzień temu)
Jacek Orłowski autor@dziennik-zdrowia.pl
do
mnie
(więcej)
Dzień dobry, tu Jacek Orłowski.
Oto część 5 cyklu pt.
"Mało znane oblicze witaminy C: 5 odkryć doktora Royala Lee, o których nie wiedziałeś".
Zacznę jednak nietypowo.
Jeden z Czytelników napisał:
"Panie Jacku, ogólnie dziękuję za te informacje, gdzieś coś słyszałem, że kompleks witaminy C ma większą wartość dla zdrowia niż wyizolowany kwas L-askorbinowy. Dlatego chyba zamówię sobie Prawdziwą Witaminę C, o której Pan pisze. Ale najpierw chciałem spytać, jakie jest realne zapotrzebowanie organizmu na witaminę C? Opinie są różne, jaka jest Pana wiedza na ten temat?"
I właśnie o tym dziś chcę napisać, bo to bardzo dobre pytanie.
Odpowiem tak rzetelnie, jak tylko potrafię, a więc w oparciu o wiedzęz cenionych książek naukowych.
Przejdźmy zatem do części 5 tego cyklu – ostatniej już.
Doktor Royal Lee, od którego zaczęliśmy ten cykl artykułów, już kilkadziesiąt lat temu zwrócił uwagę, że zapotrzebowanie organizmu na witaminę C regularnie wzrasta i zależy od wielu czynników.
Pisał, że w organizmie powstaje i do organizmu dostaje się na tyledużo prooksydantów, że obrona antyoksydacyjna (antyoksydanty) nie daje rady, staje się niewydolna, nie umie odeprzeć inwazji rodników.
Czyli mamy za dużo prooksydantów, a za mało antyoksydantów.
Prooksydantami są:
· metale ciężkie, np. z kosmetyków
· przetworzone jedzenie i konserwanty w nim obecne
· toksyny w zanieczyszczonym powietrzu
· dym tytoniowy
· wszechobecny elektrosmog
· i wiele innych czynników
Wszystko to są prooksydanty.
Organizm jest nimi przesycony.
Im ich więcej, tym bardziej rośnie zapotrzebowanie na witaminę C.
Dlatego, że witamina C jest najlepszym antyoksydantem, jaki istnieje.
Pomaga przywrócić równowagę w organizmie między prooksydacją a antyoksydacją.
Witamina C pod tym względem nie ma sobie równych, jak poważne książki naukowe, na przykład:
"Witamina C jest antyoksydantem wyróżniającym się na tle innych ". [J.W. Baynes, M.H. Dominiczak, Medical Biochemistry, wyd. 4, Saunders 2014, s. 509]
Dlatego zapotrzebowanie na nią rośnie wraz ze wzrostem toksyn środowiskowych i innych prooksydantów.
Dobrze, a mówiąc ściślej: ile witaminy C dziennie potrzebujemy?
Zajrzyjmy do innej cenionej na całym świecie książki o biochemii lekarskiej:
"Spożycie witaminy C w okresie paleolitu wynosiło około 600 mg na dobę". [G. Meisenberg, W.H. Simmons, Principles of Medical Biochemistry, wyd. 3, Elsevier 2012, s. 530]
A więc nasi przodkowie przez miliony lat mieli w diecie dziennie aż około 600 mg witaminy C.
Nie muszę chyba przypominać, ile wynosi oficjalne RDA.
Tak czy inaczej, zapotrzebowanie jest dość wysokie.
Więcej na ten temat, jak i inne tematy związane z witaminą C,znajdziesz w poradniku PDF dołączonym do Prawdziwej Witaminy C:
I to już koniec części 5 cyklu artykułów o witaminie C.
Ale jeśli podoba Ci się tego typu wiedza, to zostań ze mną.
Wiele ważnych odkryć, jeśli chodzi o zdrowie, miało miejsce wubiegłym wieku, na przykład:
· w 1985 roku lekarz Bernard Bihari odkrył terapię LDN, która pomaga w chorobach autoimmunologicznych;
· w 1952 roku profesor Konstantyn Butejko opracował metodę oddychania, która pomaga w ponad 150 chorobach;
· w 1923 roku profesor Otto Warburg odkrył fundamentalną przyczynę powstawania nowotworów;
· w 1952 roku profesor Joanna Budwig stworzyła protokół oparty na diecie i oleju lnianym, który dziś każdy powinien znać.
O tych i innych odkryciach będę pisać w najbliższym czasie.
Dlatego obserwuj swoją skrzynkę i czytaj dalej ten Dziennik Zdrowia.
- Jacek Orłowski
bartek26