Opowieści z Narni - moje streszczenie.docx

(23 KB) Pobierz

Clive Staples Lewis: Opowieści z Narni - Lew, czarownica i stara szafa - streszczenie  GR

 

1.  Łucja zagląda do szafy.                                           s.9

Czworo dzieci (Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja) w czasie wojny są na odległej wsi u dziwacznego Profesora. Są zadowoleni z miejsca: ogromny stary dom. Następnego dnia pada deszcz, więc zwiedzają różne zakamarki i pokoje w domu. Łucja w jednym z pokoi wchodzi do szafy z futrami i przechodzi do zaśnieżonego lasu. Podchodzi do świecącej latarni. Słyszy kroki i widzi nadchodzącego fauna. Ten się przestrasza i upuszcza niesione paczki.

2. Co Łucja tam zobaczyła?                            s.17

Faun nigdy nie widział człowieka. Przedstawił się: Tumnus i powiedział, że jest w Narni. Było zimno, więc zaprosił Łucję na podwieczorek. Mieszkał w skale na dnie płytkiego wąwozu. Po smacznym poczęstunku opowiadał nostalgicznie i zagrał na flecie. Gdy Łucja chciała wracać posmutniał i rozpłakał się. Jest bardzo zły, zaprzedał się Czarownicy i porywa dla niej dzieci. Ją też ma porwać, bo spotka go kara. Ale widząc jacy są ludzie, pozwala jej odejść. Odprowadził ją pośpiesznie w strachu przed szpiegami. Łucja mu wybaczyła i pozwoliła zatrzymać chusteczkę.

3. Edmund wchodzi do szafy.                             s.29

Łucja wróciła, ale wcale nie minęło dużo czasu. Trójka rodzeństwa nie dowierzała jej i sprawdzali: to zwykła szafa. Jest jej przykro i smutno. Edmund kpi z niej. Innego deszczowego dnia podczas zabawy w chowanego. Gonił ją, wszedł za nią i znalazł się w Narni. Uwierzył jej. Usłyszał dzwonki. W saniach z białymi reniferami przyjechała Królowa. Pytała po 3 razy kim jest, ale oszołomiony i zaskoczony chłopiec bąkał odpowiedzi.

4. Ptasie mleczko.                                                                      s. 38

Królowa lekceważąco odnosi się do Edmunda. Potem zmienia ton - zaprasza go do sań, otula futrem, częstuje czarami - gorącym płynem i ptasim mleczkiem, cały czas wypytując. Interesuje ją czwórka rodzeństwa. Prosi, aby ich przyprowadził, sugeruje mu koronę książęcą i ptasie mleczko. Zaleca też utrzymanie tajemnicy - wskazuje położenie jej pałacu pomiędzy wzgórzami i odjeżdża.

Edmund słyszy wołającą Łucję. Dziewczynka cieszy się: zjadła obiad u pana Tumnusa i jest dobrej myśli, mówi o złej Królowej-uzurpatorce. Dla Edmunda to bzdury - zachowuje w tajemnicy spotkanie i myśląc o ptasim mleczku jest po stronie Czarownicy.

5. Z powrotem po tej stronie drzwi.                                           s. 47

Edmund złośliwie okłamał dzieci, w obecności Łucji wyparł się obecności w Narni. Piotr nakrzyczał na Edmunda. Łucja bardzo płakała. Zuzanna i Piotr zdecydowali się na rozmowę z Profesorem. Ten logicznie dedukował, że to jest możliwe i mogą istnieć inne światy ze swoim czasem. Sprawa ucichła. Gdy gospodyni Macready oprowadzała zwiedzających czwórka dzieci uciekła do szafy.

 

6. W puszczy.                                                                      s. 57

Dzieci przeszły do puszczy. Piotr przeprosił Łucję i był ciekawy puszczy. Z zimna ubrali się w futra. Przypadkiem Edmund ujawnił, że tu był (kierunek - latarnia). Łucja była przewodniczką do pana Tumnusa. Tam wyłamane drzwi i ogromne zniszczenia. Kartka kapitana tajnej policji: faun jest aresztowany i oczekuje sądu. Łucja chce zostać - ta sprawa jej dotyczy, ale nie wiedzą co robić: nie mają co jeść. Przyleciał drozd i powoli ich prowadził. Edmund mu nie ufa, sieje zwątpienie i relatywizuje przekazane fakty.

7. Dzień u bobrów.                                                         s. 66

Drozd odleciał, a dzieci zauważyły, że coś się kryje przed nimi za drzewami. To bóbr gestem pazura kazał im być cicho i iść za nim. Boi się szpiegów oraz okazuje chusteczkę Łucji od Tumnusa. Bardzo boi się też wymawiać imię Aslana: podobno jest w drodze. Doszli tamy i domku. Pani Bobrowa szyła, ale też oczekiwała ich z obiadem. Mąż z Piotrem złowił pstrągi (też ziemniaki na obiad). Potem strucla z marmoladą i herbata na deser.

8. Co sie wydarzyło po obiedzie?                            s.78

Dzieci dowiadują się od Bobrów o Tumnusie, że zabrała go policja Czarownicy. ale mogą mu pomóc, Aslan jest w drodze, a oni mają się z Nim spotkać przy Kamiennym Stole. Jest on potężny, groźny, ale dobry. Czarownica jest z rasy innej niż ludzie i jest bardzo niebezpieczna - przepowiednia o 4 tronach.

Łucja spostrzega brak Edmunda. Bóbr do Piotra: zdradził nas i poszedł do Nej. Już wiedział, że Edmund spotkał Czarownicę. Jedyna ich szansa to spotkanie z Aslanem, ale też muszą natychmiast uciekać: lada chwila będzie tu Czarownica.

9. W Domu Czarownicy.                                          s. s89

Edmund chcąc ptasie mleczko i zostać księciem wymyka się bez płaszcza. Idzie przez śnieg, wiatr i w pełni księżyca do zamku Królowej. Tam od bramy stoją rozmaite posągi (lwu rysuje wąsiki i okulary). Na dziedzińcu też posągi. Pod drzwiami leży ogromny żywy wilk, Maugrim, szef Tajnej Policji. Zapowiada go i wpuszcza. Czarownica jest zła, że jest sam. Chłopiec mówi jej o rodzeństwie u Bobrów i o nadchodzącym Aslanie. Rozzłoszczona woła Karła, aby przygotował sanie z uprzężą bez dzwonków - zaraz wyrusza.

10. Czary zaczynają tracić swą moc.                            s.100

Zuzanna ponaglała do ucieczki, gdy pani Bobrowa pakowała się. Miała pomysł, aby iść niedostępnymi drogami. Każdy odstał po worku prowiantu. Maszerowali długo, aż Łucja mało nie usnęła. Dotarli do starej jamy bobrów, tam się przespali. Rano obudziły ich dzwoneczki. Bóbr krzyknął w radością, że władza Czarownicy się kończy.

To sanie św. Mikołaja: Aslan już w drodze. Wszyscy dostali prezenty, pani Bobrowa - nową maszynę do szycia, Bóbr - ukończona tamę ze śluzą, Piotr - tarczę i miecz, Zuzanna - łuk z kołczanem i róg, Łucja - buteleczkę z czarodziejskim lekiem. Mikołaj zapowiedział bitwę, ale kobiety nie będą w niej walczyły. Potem dał im tacę z serwisem herbaty. Zjedli śniadanie i ruszyli dalej.

11. Aslan jest blisko.                                                        s. 110

Edmund dostał tylko kawałek suchego chleba i odrobinę wody. Królowa wydawała rozkazy z sań (chłopiec przy niej). Wilki mają biec do bobrów i zabić każdego, potem po cichu do Kamiennego Stołu, tam się ukryć i czekać na nią. Edmund przemókł całkiem i żałował swojej ucieczki. Jechali już rano - spotkali wesoła ucztę wiewiórek, karła, lisa i 2 satyrów. To ich prezent od św. Mikołaja. Królowa wybuchła złością i zamieniła wszystkich w kamienie. Spoliczkowała Edmunda, gdy chciał ich bronić.

Robiło się coraz cieplej. Sanie zgrzytnęły i stanęły. Słychać szmer płynącej wody. Ledwie jechali błotem, dalej pieszo. Edmund z rękoma związanymi z tyłu. Było coraz mniej śniegu i coraz więcej zieleni, kwitnące kwiatki, płynący strumień i śpiew ptaków. Pierwsze liście na drzewach i latające pszczoły. Karzeł mówi, że to wiosna i jest zrobiona przez Aslana. Czarownica go ostrzega, że zabije, jeśli znów usłyszy jego imię.

12. Pierwsza walka Piotra.                                          s. 121

Uciekinierzy dalej szli zaskoczeni wiosną. Weszli na zielony płaskowyż, tam obok Kamiennego Stołu stal wielki namiot, a dalej Aslan w otoczeniu różnych zwierząt: był dobry i groźny. Powitał ich i zapytał o Edmunda. Zasmucił się. Przyjaźnie pokazał Piotrowi zamek Ker-Paravel.

Nagle głos rogu alarmowego Zuzanny. To atak bestii-wilka na obóz. Zuzanna ledwo uciekła na drzewo. Piotr zabił wilka drugim ciosem. Był bardzo zmęczony. Centaury ścigały innego wilka. Piotr wytarł miecz, a Aslan pasował mieczem Pogromcę Wilka.

13. Wielkie czary z zamierzchłych czasów.                             s.131

Czarownica z Karłem chcą złożyć ofiarę - zabić przywiązanego do drzewa Edmunda. Przybywa wilk z wieścią o pogromie. Wiedźma wzywa potwory do walki. Chłopiec jest gotowy do zabicia. Ratuje go grupa pościgowa: centaury, jednorożce i ptaki. Edmund na osobności rozmawia z Aslanem, potem przeprasza rodzeństwo.

Przychodzi Karzeł z poselstwem: Czarownica chce odbyć rozmowę. Aslan zgadza się. Aslan jest zdrajcą i Czarownica żąda wydania go. Grozi konsekwencjami za złamanie Wielkich Czarów. Rozmawiają na osobności. Po wielkim oczekiwaniu Królowa zrzekła się prawa do krwi zdrajcy. Przypomina lwu o złożonej obietnicy. ten ryczy długo i potężnie. Wiedźma ucieka ze strachem.

14. Triumf Czarownicy.                                                                      s.141

Aslan wtajemnicza Piotra w plany bitwy (2 wersje: walka w lesie i oblężenie zamku). Przenieśli obóz przy Brodzie Beruny. Piotr obawia się ataku w nocy na obóz. Aslan uspokaja go. Jest smutny, zamyślony i nieobecny myślami. Wszystkim się udziela taki nastrój.

Łucja i Zuzanna mają złe przeczucia. Nie mogą spać. Wychodzą i widzą smutnego lwa wychodzącego z obozu. Pozwala się im odprowadzić, trzymają go za grzywę. Żegnają się ze smutkiem. Aslan idzie dalej sam na wzgórze z Kamiennym Stołem. Tam oddaj się tłumowi potworów Czarownicy. Wiążą go, golą grzywę, zakładają kaganiec i szydząc, bijąc i plując wciągają na stół. Dziewczyny szlochają. Czarownica ostrzy nóż i z radością wieszczy sobie całkowitą i wieczną władzę nad Narnią. Łucja i Zuzanna nie mogą patrzeć jak Wiedźma zabija Aslana.

15. Największe czary sprzed początku czasów.                             s. 151

Czarownica ruszyła wraz ze swoimi potworami do walki z ludźmi. Gdy nastała cisza obie uklękły nad martwym Aslanem i płakały. Zdjęły mu kaganiec. Zuzanna nie dała rady rozwiązać więzów, ale spad ziemi wyszły myszy i je przegryzły. Zaśpiewał ptak przed świtem. Przeszły się z zimna. Usłyszały ogromny trzask: stół się przełamał, a martwy Aslan znikł. Odwróciły sie, a w blasku słońca lew stał cały żywy i z grzywą. Przypomniał prastare czary, o których nie wiedziała Czarownica. Bawili się ganiając razem. Potem przeraźliwie ryknął i popędził susami z dziewczynami na grzbiecie. Gdy dobiegł do domu Czarownicy, poszybowali nad murami i wylądowali na dziedzińcu pełnym posągów.

16. Co się stało z posągami?                                                                      s.161

Aslan dmuchnięciami ożywiał posągi: lwa i inne na dziedzińcu, potem w zamku. Wszyscy tańczyli i skakali z radości, też Olbrzym Grzmotołup, potem Tumnus. Olbrzym rozbił dwie wieże wejściowe i "wytarł" twarz chusteczką Łucji. Aslan organizuje szybki marsz na pole toczącej się bitwy. Tam przewaga strasznych hord. Piotr walczy z Czarownicą. Aslan ją powala, a zmęczona armia Piotra radośnie ożywa.

17. Polowanie na białego jelenia.                                                                      s. 172

Bitwa zakończyła się zwycięstwem sił dobra. Czarownica zginęła. Edmund walecznie wytrącił jej mieczem różdżkę z dłoni, ale został ciężko ranny. Łucja uratowała go płynem z buteleczki. Aslan z nią ratowali też innych. Lew pasował Edmunda na rycerza. Nie wiedział, co dla niego uczynił Aslan. Nazajutrz wyruszyli na wschód do zamku Ker-Paravel. Tam Aslan uroczyście ich koronował. Zasiedli na 4 tronach, a potem był wielki bal. Aslan sam się oddalił (zostawił ich).

Królowie i królowe rządzili sprawiedliwie i utrzymywali pokój. Wydorośleli (Piotr Wspaniały, Zuzanna Łagodna, Edmund Sprawiedliwy, Łucja Mężna). Na wieść o zjawieniu się Białego Jelenia wyruszyli na polowanie. W wielkiej gęstwinie zsiedli i zostawili konie. Znaleźli latarnię. Coś sobie przypominali. Weszli w gęsty las, znaleźli się między futrami i przeszli zmienieni do naszego świata - była ta sama pora. Zgłosili Profesorowi brak 4 płaszczy. Rozumiał ich i wiedział znacznie więcej.

4

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin