Wschód Orient 1938 nr 2 (28).pdf

(5465 KB) Pobierz
|.
5
O O.
SPIS TKrŚCl
• ...
Str.
J. Piłsudski a problem Rosji.
Włodsimi rx Bącskoioski
1
Synteza
epoki.
M. E . R c s u l-Z a d e
......................... . . . . .
0 -i
Prace Komisji Języków Półn.-Kaukaskich
..17 —
Legenda o rosyjskim ormianofilstwie i ormian. rUEofli­
stwie.
Dżamaljcn
JO ^
>
listo ryc/.ny zarys stosunków polsko-ormiańskich.
* ... ” 7
Piotr Crutta-emisariusz Kościuszki de Stambułu.
J.
Rey-
climan
.................................................................. i . . .
42
Abdułłah Tukaj, narodowy poeta Idel-Uralu.
M. Wcyni
51
Orient Polski
>
.............................................................................55. •
Recenzje
.
....................................................................... 01
7, życia Orient. Koln Młodych............................................................<
:!
>
CONT F.NT.S:
Pityć.
... Piłsudski and the Problem ...i liussia.
W. Bned-or
d:<
1
Synthesis of Epoch.
M. E. R c ::n l-7.a d c
...................................... 12
The Commission for the Lmiguages of North Cau asin
(In Polish oniy.
..................................................
I'hs Kiisccnception of Russian pro-Armenianion’. and
Armenian Russophilism.
Djamalian
. . . . . . .
ilistorica! li vie\v of Polish- Armenian Relations
Peter Crutta-Keściuszko’s Emmisary t.o Goldcn Porte.
30
3'»
42
J.
R e y e h m a n
.................................................................
Abdullah Tukai-National Poet of the Idel-Oural.
M.
51
Polish O r i e n t
.......................................................................
55
Book Revictvs............................................................................................
fil
Chronicie of Oricntitl' Association of Studenta . . .
fili
KWARTALNIK
POŚWIĘCONY
SPRAWOM
WSCHODU
W A R SZA W A , KWIECIEŃ — CZERWIEC 1 5 3 8
ROK IX. Nr.
2
.
WŁODZIMIERZ BĄCZKOWSKI
J
.
P iłs u d s k i
a p r o b le m
R ^ o sji
Nie będziemy rozstrzygać sprawy geniusza czy przypadku, który J. Pił­
sudskiego wysunął na jedno z czołowych miejsc wielkich — w historii
świata — wrogów Moskwy. Podkreślimy jeden tylko moment natury
wstępnej. Jako wielki wróg Moskwy J. Piłsudski był całkowicie produk­
tem historii polskiej. Historia bowiem ,w dziedzinie stosunków polsko-
moskiewskich, pozostawiła w spadku tradycję długiego rejestru walk
i wojen od w. X V (wprost i via Litwę) toczonych i składających się na
17— 18 niekiedy paruletnich zapasów, spadających ciężarem krwi przela­
nej na
każde
pokolenie polskie i kończących się (poprzez okres dekaden­
cji nienawiści do Rosji w końcu X V II i X V III stul.) na znanych dzie­
jach nieustannych zamachów na ciało i duszę narodu w dobie niewoli.
Strukturalna wrogość J. Piłsudskiego do Rosji wyraziła się w tym,
że pragnął ugodzić północno-wschodniego sąsiada Polski w samo sedno,
w powiązania jego siły i wielkości,
w fundament jednolitości i niepodziel­
ności kolosa rosyjskiego.
W tym względzie J. Piłsudskiego przeciwstawić
należy tym ideowo-politycznym grupom w społeczeństwie polskim, które,
jakkolwiek niesłusznie się oskarża o rusofilizm, tym niemniej przyzna­
wały potędze rosyjskiej pewne funkcje dodatnie, z rolą słowiańskiej ba­
riery przed „żółtym niebezpieczeństwem” na czele.
Odmienność stanowiska J. Piłsudskiego, polegała na tym właśnie, że
nie tylko nie respektował On obaw wobec „żółtego niebezpieczeństwa”
i nie uznawał Rosji za korzystną barierę słowiańską, lecz w walce z tą
barierą liczył i stawiał na... „żółte niebezpieczeństwo” .
Dwa fakty z biografii J. Piłsudskiego świadczą o tym niezbicie: a) treść
memoriału, złożonego w Tokio w 1904 r. oraz b) stosunek do Japonii w cza­
ił.
sie wojny rosyjsko-japońskiej 1905 r. Oto parę wyjątków z memoriału J.
Piłsudskiego:
„Rosja tylko na pozór jest państwem jednolitym, w istocie zaś tej jed­
nolitości nie ma” .
„Pod względem narodowościowym ta jednolitość państwa zanika prawie
zupełnie. Gdy bowiem spomiędzy 126 milionów ludności, 79 milionów ofi­
cjalnie wyznaje religię prawosławną, to spomiędzy owych 79 milionów
nie wszyscy są Rosjanami z narodowości. Odjąćby tu trzeba 15 — 18 mi­
lionów Rusinów, 2 — 3 milionów Gruzinów i Ormian prawosławnych, 1 —
2 milionów półdzikich plemion, zapisanych na prawosławie, nie odgrywa­
jących żadnej roli w sprawach państwowych, wreszcie do miliona katoli­
ków w Polsce i na Litwie, gwałtem na prawosławie nawróconych i z po­
wodu tego gwałtu usposobionych opozycyjnie względem rządu. Słowem,
istotnych Rosjan w państwie cara nie ma ponad 57 — 59 milionów, czyli
mniej niż połowa całej ludności. Co prawda razem w ogromnej rzeszy na­
rodów, stanowiących 126 milionową ilość poddanych cara Rosji, nie są.
najliczniejsi, gdyż inne narodowości, z wyjątkiem (15 — 16 milionów)
Rusinów i (12 — 13 milionów) Polaków nie dochodzą nawet do 10 mi­
lionów, stanowiąc niewielki odsetek całej ludności, lecz okoliczność ta po­
większa jeszcze bardziej pstrokaciznę narodowościową, zmniejszając jed­
nolitość państwową” .
„Dodać do tego należy, że przeważna część państwa została przyłączona
do imperium mocą podboju i wcielenia gwałtem krajów i narodów, które
przedtem żyły innym życiem, zupełnie od rosyjskiego odmiennym. Różni­
ce więc w tradycjach historycznych oraz pamięć o gwałtach minionych
i obecnych jeszcze bardziej pogłębia niejednolitość państwa carskiego.
Ten brak jednolitości w państwie stanowi główną słabość jego — jego
piętę Achillesa, punkt, na który wszyscy wrogowie państwa rosyjskiego
bić powinni, gdyż z tej strony jest ono najbardziej „vulnerable” . Odczuwa
to doskonale rząd carski i osią jego polityki wewnętrznej jest polityka
rusyfikacyjna” (Pisma Zbiorowe, t. II, 249 — 250).
. " „Ta siła Polski i jej znaczenie wśród części składowych państwa ro­
syjskiego daje nam śmiałość stawiania sobie jako celu politycznego
rozbicie państwa rosyjskiego na główne części składowe i usamoicolnienie
przemocą wcielonych w skład imperium krajów.
Uważamy to nie tylko
jako spełnienie kulturalnych dążeń naszej ojczyzny do samodzielnego bytu,
lecz i jako gwarancję tego bytu, gdyż Rosja, pozbawiona swych podbo­
jów, będzie o tyle osłabiona, że przestanie być groźnym i niebezpiecznym
sąsiadem” (Tom II, str. 253. Wyjątki z memoriału złożonego przez J. Pił­
sudskiego w Tokio w dn. 13.VII.1904 r.).
Najlepszym zaś obrazem stosunku J. Piłsudskiego do Japonii niech nam
posłuży wspomnienie z żywo widzianej ,niedawnej przeszłości 1905 r.,
jakie w r. 1912, a więc w 7 zaledwie łat później, Józef Piłsudski dotknął
w odczycie w stowarzyszeniu młodzieży akademickiej „Promień” . Mówił
późniejszy Marszałek Polski: „...Nie było w Polsce człowieka, który by nie
modlił się, by ci Japończycy... odnieśli zwycięstwo. Niech piorą, niech pio­
rą Moskali przeklętych, było powszechnym życzeniem” . („Pisma zbioro­
we” , T. III, str. 144). A znowu gdzie indziej we wspomnieniu o Grzy­
bowskiej demonstracji z 1904 r. w związku z 25-leciem tej demonstracji
pisał J. Piłsudski zdradzając stałość swej postawy psychicznej wobec od­
ległych wydarzeń: „Pamiętam, śmiałem się z siebie, że wojna, którą w du­
chu błogosławić zacząłem...” i dalej mówiąc o potrzebie przygotowania się
w związku z rozpoczętą dopiero wojną i besztając wszystkich tych (jak
F. Perl), którzy pragnęli zająć pozycję zimnej obojętności wobec rozgry­
wających się wypadków. („Pisma zbiorowe”, T. IX , str. 202). Przypomi­
nał wówczas J. Piłsudski socjalistom polskim osobę socjalisty japońskiego
Kata jamy, którego patriotyzm i miłość ojczyzny zwyciężała puste, choć
wdzięczne hasła solidarności światowej.
*
*
Rok 1905 odcina od lat późniejszych spory zespół dokonywujących się
przemian i zmian w stosunkach pomiędzy narodami. W wojnie światowej
Japonia występuje jako sojusznik Rosji, kalkulacje na wzięcie Rosji
w krzyżowy ogień Japonii i państw centralnych zawodzą, wyłom znaczny
czyni odezwa W . Ks. Mikołaja, poprzedzona okresem pseudo-parlamenta-
ryzmu w Rosji...
Czy zmiany zachodzące po 1905 r. nie powodują zmiany poglądów
J. Piłsudskiego w stosunku do problemu wschodniego?
Odpowiedź wypadnie negatywnie: zmiany zaszłe w świecie nie były
istotne, na widowni pozostały te same siły, z tymi samymi tendecjami
i dążeniami. Lata późniejsze uzasadnią słuszność tego stanowiska: rok
1905 zostanie powtórzony w narastającym konflikcie japońsko - rosyj­
skim w latach 1919 — 1930, Rapallo będzie obalone przez rewolucję na-
cjonal - socjalistyczną w Niemczech. Różne to są fakty. Pierwszy cechu­
je
struktura,
drugi może
koniunktura,
lecz oba świadczą o historycznej
ciągłości wydarzeń i o cyklicznych nawrotach pewnych sytuacji.
W tym aspekcie wyprawa kijowska 1920 r., umotywowana prewen­
cyjnymi względami uprzedzenia przygotowywanej inwazji bolszewickiej
na Polskę, które uzasadnił gen. T. Kutrzeba („Wyprawa Kijowska
1920 r.” )
musi być uzupełniona tym i motywami rozbijania Rosji, które
omawiał memoriał J. Piłsudskiego z 190 j r.
Zresztą o tym samym wy­
bitnie antyrosyjskim nastawieniu J. Piłsudskiego świadczyć będzie m. in.
poniższy cytat z r. 1920.
„Bez względu na to, jaki będzie jej rząd, Rosja jest zaciekle imperia­
listyczna. Jest to nawet zasadniczy rys jej charakteru politycznego. Mie­
liśmy imperializm carski, widzimy dzisiaj imperializm czerwony — so­
wiecki” . (T. W, str. 67).
Należałoby ten cytat uzupełnić
szeregiem
enuncjacyj J. Piłsudskiego
Zgłoś jeśli naruszono regulamin