Wschód Orient 1938 nr 4 (30).pdf

(4430 KB) Pobierz
TREŚĆ
Uwagi o istocie siły rosyjskiej —
Włodzimierz Bączkowski
śmierć Kemala Atatiirka —
M. E . Resul - Zade
.
.
.
1—
18
Ukraina w sowieckim „kolonizacyjnym marszu” na
Wschód —
Jan L i p o w i e c k i
......................................................23
Na marginesie polityki wschodniej Jagiellonów —
J. R.
D ZIAZŁ LITERACKI
„Księga Królów”
F i r d a u s i e g o ......................................................34
31
Dżemszyd — fragment „Księgi Królów” w tłumaczeniu
Januszu K a w e c k i e g o
..................................................................... 37
Kozaczyzna Szołochowa —
Feliks Zachora
.
.
.
.
41
KWARTALNIK
POŚWIĘCONY
SPRAWOM
W SCHODU
W A R SZAW A , PAŹDZIERNIK — GRUDZIEŃ 1 5 3 6
ROK IX. Nr. 4.
WŁODZIMIERZ BĄCZKOW SKI
Uwagi
o
isto cie
s i ły
r o s y js k i e j
(W yją tek z w iększej całości)
I
...W . Iwan głęboki myśliciel rosyjski1 pisał: „Zawojewanija wsiegda
iyli dla nas ekwiwalentom gosudarstwiennoj siły” . Gen. Kuropatkin
v swym dzienniku oblicza, że w ciągu dwustu ostatnich lat Rosja pro-
vadziła długi szereg wojen, ciągnących się w sumie 128 lat, z tej liczby
yojny, mając na celu rozszerzenie granic Rosji trwały w sumie 101 rok.
(Vojen obronnych prowadzono w tym czasie tylko cztery i trwały one
v sumie zaledwie 4 i pół lata. Dane te, poparte tablicą rozwoju teryto­
rialnego R o sjiz, sugerują wstępny pogląd, że
w ojny zaborcze Rosji są
'
Wsiewolod Iwanow.
„ M y ”, Charbin, 1935 str. 5.
400.000 wiorst kwadr.
1G13
tt
tt
8.580.000
ii
tt
tt
15.510.000
ty
1725
tt
tt
20.185.000
tt
1825
1888
ii
tt
22.000.000
t>
tt
a
tt
1914
23.000.000
a.
W
O W UJ
U U S Z łt l
g U S p U U a iL A U
-
p u iiu y e z n y .
Wewnętrzną Mongolię i Chiński Turkiestan, stanowiące w sumie około półtora milio-
a kim. kwadr, powierzchni. Obecna Rosja jest więc w rzeczywistości większa, niżeli
losja przedwojenna, pomimo utraty terytoriów zaborczych Polski, Besarabii i Nad-
•ałtyki.
I
najwłaściwszym przejawem potęgi tego kraju, analiza zaś tych wojen musi
nas z konieczności prowadzić do wyłuskania tych elementów, które skupia­
ją w sobie istotną treść siły moskiewskiej.
Analizując jednak wojny za­
borcze Rosji, przekonamy się że Moskwa z reguły podbijała narody bądź
znajdujące się w stanie kompletnego upadku
,
bądź też nie stawiające więk­
szego oporu.
Zatrzymamy się na paru przykładach.
Carstwo Kazańskie padło w chwili wewnętrznej słabości i izolacji dyplo­
matycznej, niezdolne do oporu poza obroną murów Kazania (1551), car­
stwo astrachańskie w ogóle nie stanowiło żadnego zorganizowanego orga­
nizmu państwowego (1556), Syberię podbijały ochotnicze watahy pionera
Jermaka (1581), również rodzaj Pizzaro syberyjskiego — Czułkow — do­
kończył dzieła podboju Syberii do linii średniego Jenisieju, nie napotyka­
jąc na opór z jakim spotkali się konkwistadorzy amerykańscy (1584 —
1598). Tak samo zhołdowano ziemię Baszkirów (1586), ziemię Samojedów,
wreszcie Tatarów, rozpylonych pomiędzy Obiem i Jenisiejem, ziemię Tun­
guzów i Jakutów. W tym samym czasie na zachodzie traktatem andru-
szowskim zdobyto Ukrainę zadnieprzańską, walczącą na dwa fronty i opa­
nowaną wewnętrzną anarchią (1667), nieco później metodą lekkiej wy­
prawy myśliwskiej zagarnięto Kamczatkę (1708), ziemię Koriaków, na
zachodzie część Finlandii i w r. 1772 pierwszą część osłabionej, zanarchi-
zowanej, o przekupionej elicie Polski.
Z kolei padła Gruzja, całkowicie bezsilna, trwająca w podziałach i za­
grożona przez muzułmańską część Kaukazu (1801), nie było rzeczą trud­
ną opanować Besarabię kosztem dalekiej potęgi Islamu i słabej Wołoszy
i Mołdowy (1812), nie były żadnym militarnym bohaterstwem zdobycze
na północnych koloniach Chin, odległych od metropolii o dobre 1200
kil. itd.
Jednocześnie momentem najbardziej zastanawiającym jest fakt, że naj­
mniejszy opór na długo zatrzymywał zwycięski podbojowy pochód Rosji
bądź najmniejszy, lecz prężny i zdrowy moralnie ośrodek państwowo-na-
rodowy umiał trzymać w szachu o wiele potężniejszą Moskwę. Złota Horda
z X IV i początku X V w. panowała nad potężnym Księstwem Moskiewskim,
później mikroskopijny Krym przez półtora, dwa stulecia w X V I — X V II
w. zagrażał państwu 10-krotnie większemu pod względem ludności i 20 —
80-krotnie większemu terytorialnie. Słynne zwycięstwo Piotra Wielkiego
pod Połtawą nie było niczym innym, jak zwycięstwem Goliata nad Dawi­
dem pozbawionym procy. Karol X II, odcięty od posiłków i pozbawiony
amunicji, rozporządzający 17-tysięczną armią z czterema armatami bez
zapasu prochu, miał przeciwko sobie wypoczętą 50.000 armię Piotra z 72
działami. W dodatku fatalny zbieg okoliczności: zranienie bohaterskiego
króla, zła organizacja powstania Mazepy itp. zmniejszyły szanse zwycię­
stwa szwedzkiego do minimum.
Interesujące są dzieje walki Rosji z Kaukazem Północnym. 150 —
200.000 armia wielkiego mocarstwa walczyła wówczas z 8 — 10 tysiącami
Górali, nie posiadającymi za sobą ani silnych węzłów jedności narodowej
ani wspólnej organizacji państwowej. Opór Górali trwał jednak przez 25
lat, sprawiając Rosji nie lada kłopot. Rosja umiała ponosić klęski rów­
nież i przy zdobywaniu pustki Turkiestanu w połowie ub. stul. Pyrrusowe
2
zwycięstwo Rosji w wojnie 1877— 8 r. również należy do zjawisk pokrew­
nego typu. Do tej samej dziedziny odnieść należy klęskę rosyjską w r.
1905, miarkowaną w części jeno trudnościami przestrzennymi.
Z drugiej strony jednak spotykamy się z faktem odwrotu i rozkładu na
terytorium Rosji wszystkich wypraw, jakie przeciwko Rosji występowały.
Przed zrealizowaniem swych zadań ustąpił żółkiewski, w sposób przypo­
minający w miniaturze odwrót wielkiej armii Napoleona. Sam wielki bóg
wojny, dzięki aureoli niezwyciężonego, uniknął Sedanu. Jedynie wyprawa
kijowska daje przykład odwrotu niosącego w sobie zarodki klęski chwilo­
wo zwyciężającego wroga. Zostały odrzucone lub wycofały się z granic
Rosji interwencyjne wyprawy w latach rewolucji. Anglicy ustąpili
z Archangielska, to samo było z koalicją z Odessy; wycofali się jak nie
pyszni Japończycy z Zabajkalia oraz Nadamurza, pozostawiając rozdmu­
chaną przez propagandę legendę „bandy” atamana Siemionowa i „woło-
czajewskich dniej” . Rodzajem cudu jest fakt utrzymania przez Rosjan je­
dności państwowej imperium rosyjskiego w latach 1917— 21.
Rola siły zbrojn ej R osji we wszystkich tych wydarzeniach w ystępuje w
świetle bladym, jako coś marginesowego, co będąc zawsze słabe, jednocze­
śnie umie zwyciężać dzięki wspaniale układającym się okolicznościom
ubocznym, przy których na czołowe m iejsce w ysuną się czynnik uchwy­
cenia odpoioiedniego momentu oraz świadomego tworzenia dogodnego dla,
siebie układu stosunków. Stajem y w ten sposób przed zjawiskiem siły ro­
syjskiej, leżącej gdzieś poza formalną silą militarną.
Powiedzenie Trockie­
go, że Rosja to nie naród i nie państwo, lecz kontynent, nie rozwiążuje
sprawy w całości, stanowiąc jeno jeden ze szczegółów ułatwiających sy­
tuację Rosji. Obok trudności przestrzennych i okupacyjno-garnizonowych
istnieją tu siły, które umieją wypierać wroga nawet w dobie wielkich trud­
ności wewnętrznych typu „Smuty” i rozszerzać swe wpływy polityczne w
chwilach największego nasilenia wewnętrznych przeciwieństw, jak to by­
ło w dobie wojennego komunizmu, z politycznym opanowaniem Mongolii
Zewnętrznej i później — w innych warunkach — Chińskiego Turkiestanu.
II
Nie możemy jednak pozostać na powierzchni faktów, nie sięgając głę­
bin ducha rosyjskiego dla wyjaśnienia sobie istoty siły rosyjskiej. Musi­
my na wstępie uświadomić sobie następujące fak ty :
Rosja, której główne państwowotwórcze procesy odbywały się na wschód
od Moskwy, jest z punktu widzenia kultury państwowej (i nie tylko pań­
stwowej) państwem azjatyckim, powierzchownie i zewnętrznie zabarwio­
nym europeizmem. Z azjatyckiego charakteru Rosji wypływa swoisty, pod­
szyty mistycyzmem materializm światopoglądowy Rosjan. Stąd zaś wy­
pływają dwie cechy rosyjskiego życia zbiorowego:
a) niezdolność do po­
święceń życia iv walce o ideały narodowe lub państwowe oraz b) szukanie
innych metod, walki a unikanie walki zbrojnej, w ym agającej krw i i naj­
w yższej ofiarności. Tą inną drogą, walki jest akcja polityczna, prowadzo­
na metodą różnolitą i skrajnie przewrotną, nie zatrzymującą się przed ma-
3
Zgłoś jeśli naruszono regulamin