Tysiac imion - Django Wexler.pdf

(2447 KB) Pobierz
Dla Rachel i Stanleya, którzy wierzyli
Podziękowania
M
uszę podziękować wielu osobom, pozwólcie więc, że od razu przejdę do
rzeczy, mniej więcej w chronologicznym porządku.
Nie jest to w żadnym wypadku powieść historyczna. W najlepszym razie
została zainspirowana faktami historycznymi, w najbardziej swobodnym,
hollywoodzkim znaczeniu tego słowa. Jednak wszystko się zaczęło od mojego
zainteresowania historią, do którego inspirację można niemal całkowicie
przypisać kilku późnonocnym rozmowom z Nealem Altmanem i Konstantinem
Koptevem (między innymi) po sesjach CMU Vermillion Anime Club.
Improwizowane miniwykłady Neala zapaliły iskrę zafascynowania, które
zmieniło się w życiowe hobby. Później wciągnął mnie w historyczne gry
wojenne i przedstawił posiadającemu równie głęboką wiedzę Jimowi
Naughtonowi. Obaj chętnie pożyczali mi sterty lektur i od tego (jak zwykle) się
zaczęło. Tak więc gorące podziękowania Nealowi, Jimowi i wszystkim innym,
którzy szturmowali w piwnicy Jima. Wyrzucajcie same szóstki, chłopcy.
Czytałem wiele cudownych historii, ale kilka szczególnie się wyróżnia. The
Campaigns of Napoleon
Davida G. Chandlera zapewne najbardziej ze
wszystkich przyczyniła się do powstania Tysiąca imion. Zdołał tak interesująco
przedstawić prawdziwe wydarzenia, że czyta się to jak najlepszy thriller, co
Zgłoś jeśli naruszono regulamin