kguser: Dostałem od kolegi Nativus'a butelkę jak okrelił "technicznego" wina które miało posłużyć jako niewielki dodatek do win czerwonych aby dodać aromatów. Dodatek ten okazuje się rewelacyjny tak więc zachęcam innych aby zrobić takie wino do kupaży. W tym roku zrobiłem spory nastaw 30 l. Owoce zbierane w połowie wrzenia zostały przemrożone. Pomimo tego że wybierałem krzewy z wyjštkowo słodkimi jagodami (zawartoć cukru 22%), wino nawet słodkie (Blg około 5) raczej nie nadaje się do picia jako wino jednoowocowe gdyż jest zbyt cierpkie. Poniżej podaję proporcje na 10 l. nastawu: -7,7 kg jagody czeremchy amerykańskiej zmiażdżone -0,170 kg jagód czarnego bzu (zagotowanych i zmiażdżonych) -2,5 kg cukru w syropie (w dwóch porcjach) -drożdże + pożywka Fermentacja w miazdze przez 10 dni. Po odcinięciu nastaw uzupełniono woda do 10 l. Kwasku cytrynowego nie dodawano. Wino jest aktualnie po pierwszym zlaniu. Jest niezwykle aromatyczne ale w smaku bardzo cierpkie. Niezwykle cenny materiał do kupaży. Bardzo ekstraktywne. Jednak obawiam się że nawet przy większym dodatku wody i winie słodkim może być nadal zbyt cierpkie. Zastanawiam się teraz nad miodem owocowym czeremchowym. Czy ta zbyt duża cierpkoć w winie czeremchowym nie będzie atutem miodu czeremchowego (np. na miodzie gryczanym?). Saks: czeremchowy na miodzie gryczanym jest super.
Janekt56