Czerwony baron.pdf

(102 KB) Pobierz
Timothy Snyder,
Nacjonalizm, marksizm i nowoczesna Europa rodkowa. Biografia Kazimierza Kelles-Krauza,
Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2010.
W naszej polskiej samo wiadomo ci okres mi dzy powstaniem styczniowym a rewolucj 1905 roku wydaje si troch zapomniany, a w ka dym
razie jest powszechnie lekcewa ony i kojarzony z takimi sloganami, jak „pozytywizm”, „Lalka”, „Syzyfowe prace”, „praca organiczna”,
„rusyfikacja” itd. W szkole nauczono nas, e „poeci ju nie ci sami”, „filozofowie ju nie ci sami”, „powsta nie ma” (nie ma wojny, to nie ma
historii) i w ogóle to strasznie nudno wtedy byøo. Nie dostrzega si , e byø to okres wcale nie jednorodny, obfituj cy w wielkie spory ideologiczne,
które uksztaøtowaøy przyszøych sterników II RP, Piøsudskiego i Dmowskiego, odznaczaj cy si ponadto rozkwitem nauk przyrodniczych oraz
powstaniem nowoczesnej historiografii i socjologii. Przede wszystkim jednak, tak w wymiarze polskim, jak i wiatowym, byø to okres formowania
si masowych ruchów robotniczych, „zøoty wiek” marksizmu, socjalizmu i anarchizmu, a z drugiej – nacjonalizmu, chrze cija skiej my li
spoøecznej i „naukowego” antysemityzmu.
W tym arcyciekawym momencie dziejowym przyszøo y i umrze postaci troch dzi ju zapomnianej i lekcewa onej, ale w tamtych czasach
maj cej znaczny wpøyw na ówczesne spory ideologiczne i naukowe. Kazimierze Kelles-Krauz (1872 – 1905), ten potomek niemieckiego rycerstwa
osiadøego w Inflantach, dziedzic tytuøu barona, byø nie tylko polskim patriot i zdeklarowanym marksist , ale te oryginalnym socjologiem (gdy
socjologia byøa jeszcze nauk now i podejrzliwie traktowan ) i znanym dziaøaczem europejskiego ruchu robotniczego. Jako czoøowy ideolog i
organizator Polskiej Partii Socjalistycznej, Kelles-Krauz braø czynny udziaø w najwa niejszych sporach politycznych: na kongresach II
Mi dzynarodówki i we wszystkich gøównych europejskich czasopismach socjalistycznych prowadziø za arte dyskusje z Kautskim, Bernsteinem,
Guesdem i – przede wszystkim – z Ró Luksemburg, z któr niezwykle ostro polemizowaø na temat interpretacji marksizmu, zagadnie
taktycznych ruchu oraz kwestii niepodlegøo ci Polski.
Dziel c czas pomi dzy agitacj i propagand (zauwa my, e dopiero po II wojnie wiatowej te søowa nabraøy jednoznacznie pejoratywnego
charakteru) z jednej strony oraz dziaøalno teoretyczn z drugiej, po wi caø si tak e wnikliwym studiom socjologiczno-filozoficznym – na tym
wøa nie polu zyskaø sobie znaczny rozgøos w mi dzynarodowym rodowisku naukowym, przede wszystkim za spraw swojej koncepcji zmiany
spoøecznej, nazwanej prawem retrospekcji przewrotowej (maj cej niewiele wspólnego z ortodoksyjnym marksizmem, bardziej z Viciem i pewn
interpretacj heglizmu). Pod koniec ycia Kelles-Krauz zwróciø si w stron pedagogiki – byø inicjatorem „wakacyjnego uniwersytetu” w
Zakopanem – oraz zaj ø si problematyk narodu i nacjonalizmu, w czym, jak pisaø Andrzej Walicki, „antycypowaø obecnie przyj te pogl dy na
temat korzeni nacjonalizmu”.
Kazimierz Kelles-Krauz zmarø w 1905 roku, w samym rodku rewolucji. Nie doczekaø si niepodlegøej Polski oraz narodzin komunizmu i faszyzmu.
Byø chyba pierwszym i zarazem ostatnim ideologiem PPS z prawdziwego zdarzenia. Mimo obecno ci w ruchu robotniczym, pod wzgl dem
wiatopogl dowym i naukowym byø indywidualist kieruj cym si wøasnymi poszukiwaniami. W czasach panowania ideologii scjentystycznej
Kelles-Krauz sprzeciwiaø si pojmowania spoøecze stwa przez pryzmat ekonomizmu, darwinizmu spoøecznego i determinizmu, staj c
zdecydowanie po stronie czøowieka i humanizmu. Równie w obr bie II Mi dzynarodówki pøyn ø pod pr d dominuj cym klasyfikacjom: trudno
byøoby go zaliczy do ortodoksów Kautskiego, rewizjonistów Bernsteina czy socjaldemokratów Lenina i Luksemburg. Miaø natur mediatora,
próbuj cego w swoich pogl dach ø czy ewolucj z rewolucj , internacjonalizm z patriotyzmem, naukowo z zaanga owanie politycznym. W
dzisiejszej nauce za funkcjonuje jako z jeden z przedstawicieli „przewrotu antypozytywistycznego”, tu obok Krzywickiego, Abramowskiego i
Brzozowskiego.
*
Zapomnian i niedocenian (w przeciwie stwie do Abramowskiego czy Brzozowskiego) posta Kazimierza Kelles-Krauza przywraca nam Timothy
Snyder, ameryka ski historyk wykøadaj cy obecnie w Yale. Zdumiewaj ce, e dopiero naukowiec zza oceanu zaj ø si kompleksowo i dogø bnie
Kelles-Krauzem. Co prawda o autorze „W kwestii narodowo ci ydowskiej” pisali za czasów PRL Koøakowski, Baczko, Walicki i Kowalik oraz
powstaøy wtedy dwie monografie jemu po wi cone, jednak wszystkie te prace miaøy charakter albo mocno ograniczony, albo nie wychodziøy poza
rodowisko naukowe.
W tej perspektywie ksi ka Snydera ma ambicje, ale i realne szanse, wyj poza w skie grono znawców historii polskiej my li
marksistowskiej/socjologicznej. „Nacjonalizm, marksizm i nowoczesna Europa rodkowa” jest bowiem nie tylko biografi Kelles-Krauza, i to
biografi przede wszystkim intelektualn , ale traktuje równie o caøym spoøecznym, kulturowym i politycznym kontek cie jego ycia i dziaøalno ci.
Timothy Snyder ze swobod i erudycj opisuje Europ rodkow ko ca XIX i pocz tku XX wieku, po czym równie øatwo przenosi si , w lad za
swoim bohaterem, do Pary a, Londynu i Wiednia. Odwiedzamy mieszkania polskich emigracyjnych socjalistów, towarzyszymy narodzinom PPS,
by nast pnie ledzi gøówne dysputy i zaznajomi si z problematyk poruszan na kongresach II Mi dzynarodówki; poznajemy rozmaite idee i
postacie polskiej i europejskiej post powej inteligencji oraz stykamy si ze skomplikowan kwesti narodow ziem Europy rodkowej.
Niepospolita warto ksi ki Snydera polega te na tym, e posta Kelles-Krauza wcale nie stanowi jej jedynego przedmiotu. Wydaje si nawet, e
yciorys polskiego socjalisty peøni tu wymiar jedynie inspiracji b d soczewki, ogniskuj cej w sobie ró ne problemy omawianego czasu i
przestrzeni. Je li przyj takie zaøo enie, to „Nacjonalizm, marksizm…” zacznie nam si jawi jako spoøeczno-polityczna historia Europy przeøomu
XIX i XX wieku – ale historia pisana z perspektywy jednostki, która widziaøa ten wiat „od doøu”, a nie z wy yn paøaców i gabinetów. Jest to bardzo
nowoczesny sposób uprawiania historiografii.
Tradycyjni
historycy opisuj dzieje z punktu widzenia wy yn spoøecznych, skupiaj c si na historii
dyplomacji, wojen i wielkich wydarze . W opozycji do tej metody uksztaøtowaøa si historia spoøeczno-gospodarcza, uformowana wokóø
francuskiego periodyku Annales (tzw. szkoøa Annales z takimi historykami jak Fernand Braudel i Marc Bloch, ale te – po rednio – nasz Marian
Maøowist), która zajmowaøa si badaniem zdarze historycznych w perspektywie tzw. „døugiego czasu” (longue
durée),
lekcewa c zjawiska
polityczne jako przynale ne do „krótkiego czasu”. W tej sytuacji praca Snydera sytuuje si jakby na przeci ciu wy ej omówionych nurtów, unikaj c
„klasowo ci” pierwszego i „metanarracyjno ci” ostatniego.
Za przyj ciem takiego pogl du przemawia sposób traktowania bohatera. Snyder ma do niego spory dystans – jest wiadom tego, e Kelles-Krauz nie
byø najwybitniejsz postaci tamtego okresu oraz e wi kszo jego koncepcji straciøo na aktualno ci. W przeciwie stwie do irytuj cej maniery
polskich badaczy nie podkre la na ka dym kroku, e „X wymy liø to samo, co Y, tylko e wcze niej, ale to Y zebraø wszystkie laury”. Snyder
wielokrotnie zaznacza, e Kelles-Krauza byø w pewien sposób „typowy” dla swojego pokolenia i klasy, ale zarazem istotny wøa nie o tyle, e wybiø
si na wybitno – mimo e do ko ca pozostaø zanurzony (przynajmniej stopami) w tamtej „typowo ci”.
**
Zawsze gdy historyk z zachodu zajmie si jakim fragmentem dziejów Polski – ale nie dotyczy to tylko historii i historyków – mo na mie pewno ,
e jego ksi ka zyska u nas spor popularno (np. wielkie swego czasu powodzenie redniego Normana Davisa). To chyba symptomatyczne i
wiadcz ce o kompleksie ni szo ci, e Polacy zaczynaj si interesowa swoj histori dopiero wtedy, gdy si ich chwali lub krytykuje. W
odniesieniu do Timothy’ego Snydera nie widz takich zagro e . „Nacjonalizm, marksizm i nowoczesna Europa rodkowa” jest prac przyst pnie
napisan , ale te trzymaj c si zasad obiektywizmu naukowego (ksi ka powstaøa na bazie pracy doktorskiej Snydera). Mo e nie przywróci nam na
døugo pami ci o Kazimierzu Kelles-Krauzie – wnet znów o nim zapomnimy – s dz jednak, e na staøe wejdzie ona do bibliografii, nie tylko tej
dotycz ce Krauza, ale te historii, która dziaøa si wokóø i pomimo niego.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin