ZMARŁ BIEDACZYSKO W SZPITALU POLOWYM
Zmarł, biedaczysko, w szpitalu polowym
Wczoraj był wojak, dziś trup/i zdrów
Czeka go pogrzeb z honorem wojskowym
Czeka gotowy/go nowy już grób
A gdy opuszczał swą wioskę rodzinną
Matuś tonęła we łzach
A gdy się żegnał z kochaną dziewczyną
Ta rozpaczała, aż strach
Już ciebie trębacz nie wezwie do boju
Nadszedł już cierpień twych kres
Jeno twa luba nie zazna spokoju
Matce nie otrze nikt łez
poleva60