Gousset_Kardynał_-_Teologia_moralna_dla_użytku_plebanów_i_spowiedników_Tom_IV ba.pdf
(
40953 KB
)
Pobierz
T E O L O G IA M O R A LN A .
DLA U ŻYTKU
PLEBANÓW I SPOWIEDNIKÓW
PRZEZ
K a rd y n a ła G O L S S E T
ARCYBISKUPA W REIIUS ele.
T O M 1Y.
Z WYDANIA ÓSMEGO.]
W A R SZAW A.
NAKŁADEM I DRUKIEM JÓZEFA UNURA
Krakowskie-Przedmieście Nr. 391.
1 8 5 8.
ROZDZIAŁ VI.
drukowaniu ™rawem
w " arsMwie d"'* 7 (19) lipca l&y, r.
Cenzor, Kadca Dworu,
Century, po
0 udzielającym Sakrament pokuty.
ARTYKUŁ I.
StanwłnwaAi.
O władzy potrzebnej dla udzielającego Sakrament pokuty.
475. Udzielający Sakrament pokuty powinien być opatrzo
ny podwójną władzą, władzą kapłaństwa i władzą prawności
(jurydykcyi). Pierwszą odbiera przy świeceniu; druga nadaje
księdzu prawo wykonywania władzy kapłańskiej względem tćj,
lub owćj osoby. Władze kapłaństwa wszyscy księża mają też
samą, ponieważ kapłaństwo jest jedno; władza jurydykcyi ma
stopnie: jest mnićj lub więcćj rozciągła, ponieważ w zastoso
waniu swojem zależy od porządku hierarchicznego i od praw
kościoła. Otóż władza kapłańska bezwarunkowo potrzebna do
wykonywania Sakramentu pokuty; biskupi i kapłani tylko mają
moc odpuszczania grzechów (1 ). Lecz prócz tćj władzy udzie
lający Sakrament potrzebujo jeszcze władzy jurydykcyi by roz
grzeszanie jego było ważne. Rozgrzeszenie daje sie w formie
wyroku; w porządku zaś sądowniczym wyrok może być wyda
ny" jedynie względem tego, który podlega wyrokującemu. T a
kie jest rozumowanie soboru Trydenckiego: „Ponieważ wiec
natura i zasada sądu wymaga tego, aby wyrok wydawany był
względem podwładnych tylko, przekonanie było zawsze w ko
ściele Bożym, a synod za najprawdziwsze to potwierdza, że to
rozgrzeszenie
żadnej wagi
raićć nie powinno, które kapłan da
je temu, nad którym ani z porządku zwyczajnego, ani z posłan
nictwa żadnćj jurydykcyi nic ma“ (2).
476. Rozróżniają zgodnie z soborem Trydenckim jurydyk-
cją w porządku zwyczajnym i jurydykcyą poslanniczą; pierwsza
wypływa z tytułu, benefieyum, obowiązku do którego przyłą-
(1) Coocil. Tridtal. itH . Xtv
>. 10. (Z) Tamie rozd. VII.
Bsaari-iu i g ^
'i , i f T " ; » » * « • ■ ,
Arcybiskup,
tt„„
SŁ fatriieag
Warszawa dnia 26 Maja 1858 r.
-V.
Paweł Ihewuiki,
Kan. Metrop.
Cenzor księg ducl.own. w Arelud. Warszawskie
APPROBATUR.
Datum Varsaviae, die 22 Julij 1858.
Luioricu. Cruizeeki
Can. Loyiriensia,
Judrt Surrogatń:
c ł j
L
6
7
der VII potępił to mniemanie: „ Z a d o m czyni rocznćj spo
wiedzi, kto spowiada się przed kapłanem regularnym przedsta
wionym biskupowi, lecz przez niego niesprawiedliwie niepo
twierdzony m1 (I ) . Rzecz jest także niewątpliwa, że biskup mo
1
że ograniczyć lub ścieśnić upoważnienie do pewnych przypad
ków, pewnych czasów, pewnych miejsc, pewnych osób, że jo
może cofnąć według swojćj woli, chociaż nie stosownie byłoby
robić lo bez powodu. Tenże papież potępił także to drugie
mniemanie: ,,Nie mogą biskupi ograniczać, czyli ścieśniać upo
ważnień, jakie dają kapłanom do słuchania spowiedzi, ani pod
żadnym powodem odwoływać1’ (2). Dodamy tu uwagę, że wa
runek
O przyzwoleniu plebanów, rektorów
, nic pociąga za
sobą konieczności tego przyzwolenia, pod karą nieważności spo
wiedzi, byleby biskup nie wymagał tego wyraźnie, pod warun
kiem
tine qua non.
Zwykle w upoważnieniach dodają ten
warunek, przyzwoitą bowiem jest rzeczą aby żaden ksiądz nie
spełniał obrzędów w kościele bez przyzwolenia plebana.
47 8 . Aby rozgrzeszenie było ważne, niedosyć jest być pe
wnym, że biskup dalby upoważnienie, skoroby o to proszono;
bo inna jest rzecz, że biskup
udzieliłby
, a inna, że istotnie u-
dzielil jurydykcją. Proste przypuszczenie jest niedostateczne; je
żeli wszakże jest przekonanie, że biskup istotnie udziela w ła
dzę w tćj lub owćj okoliczności wydarzonćj, rozgrzeszenie jest
ważne. Niekoniecznie upoważnienie biskupa ma być objawio
ne na piśmie, lub w słowach wyraźnych; może się to stać przez
jego postępowanie, przez oświadczenie wyrzeczone w innćj o-
koliczności. Nawet z milczenia jego może wypływać upowa
żnienie ciche; co się zdarza, gdy widząc zwyczaj ustalający się
w swojćj dyecezyi, nie sprzeciwia się, nie odwołuje.
Kaptan upoważniony do słuchania spowiedzi w jednćj dye-
cezyi, nie uważa się za upoważnionego w drugićj dyecezyi: bi
skup mając władzę tylko w swojćj dyecezyi, nie może udzielać
władzy do dyecezyi cudzćj. Pleban nawet nie może słuchać
spowiedzi tylko w swojćj parafii, chyba w moc zwyczaju upra
wnionego, lub władzy szczcgólnćj wypływając^ od biskupa zo
stałby upoważniony na całą dyecezyą, lub na pewaą liczbę pa-
(I) Dtcrel 24 «rptembris t665. (2) Decrcl 30 j.uuarii 1639.
«.m e staranie około dusz (cura aniraarum); drugą otrzymuje
s.ę przez zlecen.e szczególne od zwierzchnika mającego prawo
do jego wydania. Mający jurydykcyą zwyczajną do słuchania
spowiedzi s ą : papież w całym kościele; biskup w swojćj dye-
cezyi; pleban wswojćj parafii; przełożeni zakonów wijęci zpod
władzy biskupiój, dla zakonników ich reguły. Zasada'jest ogól
na, ze ci tórzy mają władze zwyczajną, mogą dawać zlecenie;
ziem wszystkim sobor Trydencki zważywszy, że wskonywa-
nie tćj władzy w reku tak wiclkićj liczby'księży, wiodło do na-
duiyć, postanowił, że żaden ksiądz świecki, czy zakonny, nie
może słuchać spowiedzi, ani być uważany zdolnym do tego o-
bowiązku, jeżeli nie ma benciicyum z obowiązkiem starania o
duszach, albo nie został uznany przez biskupa za zdolnego i nie
otrzymał pozwolenia. Lubo kapłani przy świeceniu odbierają
władzę odpuszczania grzechów, święty jednak synod stanowi,
że żaden, nawet zakonnik, nie może słuchać spowiedzi ludzi
świeckich, ani nawet księży, ani za zdolnego do tego być po
czytywany; chyba że ma parafialne beneficyum, albo przez bi
skupów przez examin, jeżeli to za potrzebne nznają, lub w in
ny sposób za zdolnego uznany zostanie, i otrzyma pozwolenie,
które bezpłatnie ma się wydawać, bez względu na przywile
je i zwyczaj jakikolwiek, choćby nawet od czasów niepamię
tnych (1). Pozwolenie, którego wvmaga sobor nie jest zlece
niem, jest to proste świadectwo zdolności osobv, które jćj na
daje możność przyjęcia zlecenia. Tak więo kiiąds mając pro
ste upoważnienie biskupa, nie uzyskawszy od niego zlecenia,
ani od papieża, ani od plebana, nie miałby iadnćj władzy; leci
ponieważ w porządku obecnym, biskup upoważniając daje za
razem zlecenie, prawo plebanów zostaje bez wykonania. Za
tem poszło także przyzwyczajenie mieszania upoważnienia ze
zleceniem, i nazywania
upoważnionym
księdza, który otrzy
mał od biskupa moc słuchania spowiedzi.
477.
Spowiedź odprawiona przed księdzem nieupoważnio
nym jest nietylko nieważną, nie nawet żadną, chociażby nawet
biskup bez powodu nie dopuścił księdza do examinu, albo mu
odmówił opotrożnienia uznawszy go za zdolnego. Alexan-
(11 Sc... XXIII, 4 . Befo
8
rafij, prócz własnćj. Lecz kaptan upoważniony na cal) dyece-
zyą, lub na parafią, nie możeż słuchać spowiedzi wiernych
z innćj dyecezyi, lub z innćj parafii przybywających do jego try
bunatu? Niewątpliwą jest rzeczą, że kaptan upoważniony do
słuchania spowiedzi, i ten nawet co tylko uzyskał zlecenie, mo
że słuchać spowiedzi podróżuych. pielgrzymów, walęsów, któ
rzy się zbliżą do jego konfessyonału. Może słuchać wiernych
obcych wcale dyecezyi, łub parafii, w którćj ma swój konfes-
syonat. Przybywając do jakiegobądź miejsca chrześcianin ma
prawo udawać się do środków pojednania, jakie tam znajdzie
ustanowione; gdyby tak nie było, spowiednik musiałby się py
tać penitentów czy należą do jego parafii, lub dyecezyi; co
wszakże żadnem prawem nie zastrzeżone, zdaje się przeciwne
praktyce powszechnej i byłoby równic przykre dla spowiedni
ka, jak i dla niektórych penitentów, którzy wyraźnie pragną
być nieznanemi: „Przez to samo że ktoś chce spowiadać się
w jakićra miejscu, co do tego staje się podwładnym biskupa le
go miejsca; albo przynajmniej to się utrzymuje za ważne za
zgodą powszechną, czyli pobłażaniem biskupów, od których
przypuszczą się nadana jurydykeya nad własnemi owieczkami
dla dobra ich każdemu kaptanowi upoważnionemu od biskupa,
tara gdzie się spowiedź odbywa“ (1). Ta zasada powszechnie
jest przyjęta. Prawda że wielu teologów wyjmują: 1) czas
wielkanocny, podczas którego mówią oni, należy spowiadać się
własnemu plebanowi lub uzyskać pozwolenie spowiadania się
innemu kapłanowi; 2 ) przypadek w któryraby podróżny, wier
ny jakikolwiek oddalił się ze swojego kraju, nie mając innćj
pobudki, tylko odbycie spowiedzi gdzieindziej; utrzymują, że
ten wierny działałby na oszukanie prawa. Lecz pierwszy wy
jątek nic jest uzasadniony, ponieważ nie ma obowiązku spowia
dania się na Wielkanoc, dla zadosyćuczynienia prawu spowie
dzi rocznćj (2). Ztemwszystkiera unikając wszelkich trudno
ści w tyra względzie, plebanie i spowiednicy zastosują się do
rozporządzeń w ich dyecezyach. Drugi wyjątek nie zdaje się
nam bardzićj ugruntowany jak pierwszy; to nie jest wybieg,
skoro się ui^wa swojego prawa, prawa ugruntowanego na
(1) Zobatz iw Alfonsa dc l,i?aori, lib. VI, nr. 569; Ic Iłilnel Je Mgr De
sie, evcqne Je Beliry, tom I pert III lit. 5 scil. 1.
O)
Zobacz wyżej er. 410.
zwyczaju powszechnym. Papież Klemens X zabrania tylko pe
nitentom udawać się do spowiedzi do innej dyecezyi na oszuka
nie
zastrzeżenia
względem grzechów, które są zastrzeżone (rc-
scrrala) w jednej dyecezyi, nic będąc niemi w dyecezyi są-
siedzkićj.
479.
Czy kaptan może w innćj dyecezyi słuchać spowiedzi
wiernych z tćj dyecezyi, do którćj jest upoważniony? Czy juri-
dykeya którą ma względem pewnych osób towarzyszy mu
wszędzie? Ogół teologów rozróżnia w tym względzie tych co
mają juridykcyą zwyczajną, od tych co ją mają ze zlecenia. Ci
którzy mają jurydykcyą prawną, czyli zwyczajną, jak biskupi,
a wiaropodubnie i wikaryusze jeneralni, plebanie, a zdaje się i
ich zastępcy lub pomocnicy, mogą wszędzie słuchać spowiedzi
wiernych, którzy im są powierzeni; nie tak jest jednak z kapła
nami mającemi "tylko zlecenie; według zdania najpospolitszego
nie mogą oni wykonywać swojego prawa, tylko jedynie w miej
scach do których są upoważnieni. Kardynałowie, biskupi i inni
prałaci niżsi wyjęci, mogą w każdćm miejscu wybrać sobie spo
wiednika, byleby się udali do kapłana upoważnionego przez bi
skupa prawnego. Wolno nawet biskupom i kardynałom mićc
z sobą spowiednika, którego upoważnili, i spowiadać się przed
nim, chociażby go zawiedli z sobą do innćj dyecezyi. Co do
plebanów, ci nie mogą wybierać spowiednika, tylko z kapła
nów upoważnionych przez biskupa miejscowego. Papież Ale
xander VII potępił to twierdzenie: ,.Ci co mają beneOcyum ze
staraniem dusz mogą wybrać sobie na spowiednika zwyczajne
go księdza nieupoważnionego przez biskupa" (1).
Zakonnicy nic mogą się spowiadać przed księżmi, którzy
nie są ich reguły, bez pozwolenia ich przełożonego. Jeżeli za
konnik w podróży, ma za towarzysza kapłana swojćj reguły,
który jest upoważniony, powinien się spowiadać przed nim; je
żeli mu nic towarzyszy żaden ksiądz z tegoż zakonu, lub ten
który mu towarzyszy, nie jest upoważniony, może się spowia
dać przed każdym innym księdzem upoważnionym bądź zakon
nym, bądź świeckim (2).
480.
Co się tyczy zakonnic,
moniales,
iadfci kapłan nie
Plik z chomika:
KosciolKatolicki
Inne pliki z tego folderu:
Jozafata dolina czyli sad ostateczny 1867.pdf
(41142 KB)
Skarbiec_Pisma_swietego_Konkordancja_rzeczowa_Kielce_1924 b1x.pdf
(31674 KB)
Skarbiec_Pisma_swietego_Konkordancja_rzeczowa_Kielce_1924.djvu
(148289 KB)
Skarbiec_Pisma_swietego_Konkordancja_rzeczowa_Kielce_1924 b1x r.pdf
(30975 KB)
Skarbiec_Pisma_swietego_Konkordancja_rzeczowa_Kielce_1924 2x.pdf
(29335 KB)
Inne foldery tego chomika:
Pliki dostępne do 08.07.2024
Pliki dostępne do 16.11.2022
Pliki dostępne do 21.01.2024
! Elementarz Katolika
! TAJEMNICA NOWENNY POMPEJANSKIEJ
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin