Dailey Janet - Alaska.pdf

(4139 KB) Pobierz
Dailey Janet
ALASKA
Czy byłeś kiedyś w Wielkiej Samotni Oświetlonej białym
blaskiem księżyca, Gdzie
oblodzone chmwy otaczały cię Krzycząca^ ciszą... I tylko
wycie północnych wilków
Towarzyszyło biwakowi na mrozie... Półżywy kształt w
umarłym świecie Gorączki
złota
The Shooting ofDan McGrex Robert Service
??
Wstęp
? odczas gdy Ameryka zasiedlała nowe tereny kierując swą
ekspansję na zachód,
Rosja rozszerzała terytorium posuwając się na wschód. Od
najdawniejszych czasów
jedynym towarem, którego Rosja miała nadmiar i mogła nim
handlować, zarówno z
Europą, jak i Chinami, były futra - sobole, gronostaje, lisy,
skóry niedźwiedzie,
z wilków i rosomaków. Wszystko przeliczano wówczas na
futra: podatki, pensje,
grzywny i nagrody w ten sposób właśnie wypłacano.
To promyszlennik lub raczej promyszłennicy - plemię
coureurs des bois - których
porównać można do amerykańskich traperów, zajmowali się
eksploatacją tych
naturalnych bogactw. Mimo że w kraju panowało wówczas
poddaństwo, a chłopi
zmuszeni byli do pańszczyźnianej uprawy ziemi dla swoich
panów, owi wybrańcy
mogli swobodnie poruszać się podróżując w grupach,
wybierając własnych
przywódców, dzieląc pomiędzy siebie zyski z polowań, a ich
wyprawy finansowane
były przez kupców. Opanowywali kolejno nowe tereny
łowieckie, aż dotarli do
najbogatszej w futra, niezmierzonej, prawie bezludnej Syberii.
Promyszłennicy, jak zwiadowcy, przeprowadzali rekonesans;
za nimi szli Kozacy.
Ci wojownicy ze stepów nad Morzem Czarnym najwyżej
cenili sobie wolność,
rabowali równie często, jak handlowali, stanowiąc raczej klasę
społeczną niż
grupę etniczną.
Dotarli do Pacyfiku w XVII wieku i usłyszeli pogłoski o
wielkiej ziemi za wodą,
na wschodzie. W tym samym czasie naukowcy w Europie
głosili pogląd, że Azja i
Ameryka stykają się w jakimś punkcie na północy.
Piotr Wielki wysłał na nie znane wówczas wody północnego
Pacyfiku
8
Janet Dailey
i Oceanu (Morza) Arktycznego pierwszą ekspedycję, która
miała zbadać, czy
kontynenty te są połączone. W lipcu 1728 roku Duńczyk Vitus
Bering
- służący w rosyjskiej flocie - wyruszył statkiem o nazwie
Światy Gabriel na
morze, które w przyszłości nosić miało jego imię. Podróż
rozpoczął ze zbudowanej
przez siebie stoczni u ujścia rzeki Kamczatki. Powrócił już po
dwóch miesiącach
przekonany, że żaden ląd nie łączy obu kontynentów. Nie miał
jednak na to
dowodów.
Znacznie większą, bardziej wszechstronną wyprawę
zarządziła caryca Elżbieta.
Przetransportowanie wszystkich ludzi, wyposażenia i zapasów
żywności przez
Syberię zajęło osiem lat. Trzeba też było wybudować dwa
rejowce Święty Piotr,
później pod komendą Vitusa Beringa, i Święty Paweł, którym
dowodził Rosjanin,
Aleksiej Czirikow. W czerwcu 1741 roku oba statki
wypłynęły z Zatoki
Awaczyńskiej na półwyspie Kamczatka. Po dwóch tygodniach
żeglugi Święty Piotr i
Święty Paweł zostały rozdzielone przez deszcze i mgły.
Przypuszcza się, że załoga Świętego Pawła pierwsza
dostrzegła na dalekim
południu Alaski wyspę, zwaną dzisiaj Wyspą Księcia Walii.
Zawróciwszy na północ,
płynęli wzdłuż poszarpanej linii brzegowej, w labiryncie
kanałów, zatok,
przesmyków, okrążając większe i mniejsze wyspy
Archipelagu Aleksandra. Dwa dni
po tym, kiedy po raz pierwszy dostrzegli stały ląd, rzucili
kotwicę przy wejściu
do wielkiej zatoki, prawdopodobnie w miejscu obecnego portu
Sitka. Czirikow
kazał spuścić jedną z dwóch dużych szalup
- barkasów i wysłał nią oficera pokładowego oraz dziesięciu
ludzi, by
dokładniej zbadać wody zatoki. Nigdy już tej łodzi nie
zobaczono. Upłynęło kilka
dni, zanim Czirikow wysłał bosmana i sześciu ludzi w drogiej
łodzi na
poszukiwania zaginionych. Ta łódź także zniknęła. Święty
Paweł pozostał w tym
rejonie jeszcze kilka dni, ale wobec braku szalup i kończącego
się zapasu wody
pitnej, Czirikow, po konsultacji ze swoimi oficerami,
zdecydował się na jak
najszybszy powrót na Kamczatkę.
Święty Paweł dopłynął do macierzystego Pietropawłowska w
październiku 1741 roku.
Powracający żeglarze opowiadali o bogactwie zwierzyny,
którą oglądali podczas
wyprawy - o wydrach morskich, fokach i morsach,
widocznych na skalistych
brzegach.
Bliźniaczy statek Święty Piotr, gdy stracono z oczu Świętego
Pawła, przyjął kurs
północno-wschodni. Jego załoga również dostrzegła ląd -
wysokie szczyty Gór
Świętego Eliasza na Alasce.
Alaska
9
Podczas drogi powrotnej na Kamczatkę cierpiąca na szkorbut
załoga musiała
walczyć z mgłą i deszczem, huraganowymi wiatrami i
gwałtownym sztormem, który
zniósł statek setki mil na Pacyfik. Dopiero pierwszego
listopada dotarli
wreszcie do lądu, jak się okazało do jednej z Wysp
Komandorskich przy
syberyjskim brzegu Kamczatki. Kapitan Bering umarł i został
pochowany na wyspie,
Zgłoś jeśli naruszono regulamin