Najbardziej poniżające i sadystyczne zniewolenie o jakim słyszeliście.txt

(29 KB) Pobierz
"Najbardziej poniżajšce i sadystyczne zniewolenie o jakim słyszelicie. rozdział I"

W mojej nowej pracy zwróciłem uwagę na pewnš pięknš dziewczynę. Była to niebiesko oka blondynka w wieku 26l. Wzrostu około 160cm i wadze 55kg. Przepiękna figura, biust E, duże wcięcie w biodrach, okršgły tyłeczek, bardzo wysportowane sprężyste ciało. Zawsze ubierajšca się w czarne eleganckie ubrania. Z tygodnia na tydzień poznawałem się z niš coraz bardziej. Często flirtowalimy w pracy jednak bardziej na żarty niż na poważnie, aż do pewnego upalnego popołudnia. Tego to dnia w pracy nie było dużo roboty, częć ludzi wyszło wczeniej a my usiedlimy w ustronnym miejscu i zaczęlimy rozmawiać po prostu o seksie. Rozmowa toczyła się od ogółu do szczegółu. Oboje zdradzalimy coraz więcej swoich fantazji i upodobań, napięcie narastało do tego stopnia, że zaczęlimy nagle się całować i w mgnieniu oka bylimy nago. Zaczęlimy uprawiać seks w różnych pozycjach, podniecało nas miejsce pracy, bylimy tam sami i swobodni. Dzień w pracy skończył się w końcu obfitujšc w wiele orgazmów i głębokich doznań. Na drugi dzień przyszlimy jak gdyby nigdy nic do pracy. Kolejne dni mijały podobnie do siebie. Zachowywalimy się profesjonalnie w pracy, rzucajšc ku sobie jedynie umiech od czasu do czasu. 
Wszystko miało się zmienić pewnego dnia, kiedy to nasza szefowa zaprosiła nas razem do swojego biura Wpierw kilka słów o tym jak wyglšda i jakš była osobš. Naszš firmš kierowała kobieta w wieku około 45l o puszystych kształtach. Blondynka z mocnym makijażem ubierajšca się w obcisłe ciuszki podkrelajšce jej duże uda i brzuch, często również majšca na sobie top z pod którego było widać jej duże piersi. Kobieta miała o sobie duże mniemanie a innych ludzi traktowała bez szacunku. Zawsze grzecznie zwracajšca się do każdego, lecz każde słowa traktowała jak rozkaz. Była typem szefa który nie zawsze ma racje, jednak szef zawsze ma racje! 
Gdy weszlimy do biura, szefowa umiechała się i kazała nam stanšć przed jej biurkiem. Powiedziała, że od jakiego czasu nie podoba jej się nasze zachowanie i zastanawia się co ma z tym zrobić. Próbowałem się co odezwać, zapytać o co chodzi, lecz ona zdecydowanym tonem mi przerwała mówišc, że teraz ona mówi. My mamy się nie odzywać dokšd nie da nam głosu. Oznajmiła nam, że ma nam cos interesujšcego do pokazania. Tuż przed włšczeniem TV powtórzyła zdecydowanym głosem, ze mamy się nie odzywać do końca nagrania! I zaczęło się, to było nagranie z dnia w którym mielismy seks w pracy. Od poczštku filmiku oboje bardzo się zaczerwienilimy. Szybko zaczęlimy się pocić. Moja dziewczyna spuciła głowę, nie chciała na to patrzeć. Na to szefowa zdecydowanym głosem kazała jej patrzeć na film. Stalimy tak w ciszy i patrzyli na nasz seks uwieczniony na kamerze zastanawiajšc się co wydarzy się dalej. Gdy nagranie się skończyło, szefowa wyprostowała się w swoim fotelu i przekazała nam, ze mamy dwie możliwoci: albo zwolni nas dyscyplinarnie i powysyła tš płyte do naszych rodziców, znajomych i umieci w Internecie, albo 
Zrobimy co nam każe! Wstała z miejsca podajšc nam już gotowe do podpisu nasze dyscyplinarne zwolnienie, którego treć nie pozwoliłaby nam nigdzie znaleć pracy. Zapytała co wybieramy? 
Pospieszała nas nerwowo, mówišc, ze nie ma dla nas czasu. Oboje nie wiedzšc co nakaże nam ta kobieta doć szybko przystalimy na jej propozycje bełkocšc, że zrobimy co każe tylko żeby nie wysyłała tego nigdzie. 
W tym momencie jej mina się zmieniła. Teraz dopiero wyglšdała na prawdę złš i bezwzględnš. Krzyknęła do mojej dziewczyny- rozbieraj się dziwko-już! Ona niemiało zaczęła zdejmować bluzkę i buty. Na to szefowa jš ponaglała-no dalej, wszystko. Po chwili moja dziewczyna zawstydzona stała nago przed swojš szefowš. Padła komenda  na kolana suko! Uklęknęła ze spuszczonš głowš. Szefowa zbliżyła się do niej, okršżyła jš wolnym krokiem po czym stanęła tak blisko, że dziewczyna prawie, dotykała twarzš jej spodni na wysokoci kroku. Po chwili ciszy i bezruchu Pani szybkim ruchem złapała jš za sutka i podniosła do góry aż dziewczyna musiała stanšć na palcach. Krzyknęła aż z bólu i skrzywiła twarz. W odpowiedzi usłyszała: nie piszcz mi tu dziwko! Szefowa puciła jš i wskazała rękš biurko, żeby się na nim wypięła. Tak tez zrobiła. Szefowa odeszła od biurka, powoli podeszła do mnie. Wystraszyłem się. Zdecydowanym ruchem włożyła mi rękę w majtki-nawet nie próbowałem się opierać. Zaczęła macać mi jaja i kutasa. Coraz mocniej, aż mnie bolało, ale podniecenie siłš rzeczy tez się wzmagało. Gdy kutas był już na wpół twardy złapała go i zrobiła kilka posuwistych ruchów po czym wycišgnęła rękę i powiedziała patrzšc na wypięta dziewczynę: zerzniesz teraz tš swojš dziwkę na moich oczach! Dalej gówniarzu! Zbliżyłem się do niej i powoli próbowałem włożyć jej kutasa w cipkę, która wcale nie była wilgotna. Szefowa o tym wiedziała - złapała mnie za włosy i powiedziała do ucha - włóż jej od razu głęboko. Tak tez zrobiłem, czułem jak jš to zabolało ale nie miałem wyboru. Zaczšłem jš posuwać. Szefowa patrzyła na nas co chwile powtarzajšc: pierdol swoja dziwkę, mocniej! Nie skończycie do póki się nie spucisz w niš! Oboje bylimy zawstydzeni i przestraszeni. Nie wierzylimy nawet chyba wtedy, że to dzieje się na prawdę. Po dłużej chwili udało mi się dojć i spucić w cipie moje dziewczyny w obecnoci naszej szefowej. Po tym gdy dostałem orgazm szefowa natychmiast kazała nam się ubrać mówišc, że ze to na tyle dzi! Ubierajšc się w pospiechu zastanawiałem się czy to już koniec, czy taka była nasza kara? Gdy już prawie wychodzilimy z biura, padło pytanie na, która mamy jutro do pracy? Odpowiedzielimy cichym głosem ze na popołudnie. Szefowa odwrócona bokiem do nas, udajšc, że czego szuka odburknęła tylko cichym obojętnym tonem, ze o 9 rano mamy tu być 
Do końca dnia prawie się nie odżywalimy, a w nocy oboje nie moglimy spać zastanawiajšc się co nas czeka 
Punktualnie o 9 rano bylimy pod biurem i zapukalimy do drzwi. Wyszła do nas sekretarka mówišc, że szefowa jest zajęta i mamy czekać pod drzwiami aż nas zawoła, tak żebymy się nie oddalali. Z jednej strony najbardziej czego nie chcielimy tego ranka to wejć do tego biura, ale z drugiej strony czekanie było chyba gorsze. Tym bardziej że minšł kwadrans, pół godziny, godzina a my dalej stalimy pod drzwiami. Wiedzielimy, ze nie możemy się upomnieć, że już jestemy ani też odejć gdzie dalej. Czas biegnš bardzo wolno, mijała kolejna godzina dopiero po 12.00 ku naszemu zdziwieniu do budynku naszej firmy wolnym krokiem weszła szefowa. Podeszła najpierw do innych pracowników, porozmawiała chwile, poczym wolnym krokiem weszła do biura przechodzšc obok nas jak by nas nie zauważyła. Oczywicie nie odezwalimy się. Stalimy tak kolejnš blisko godzinę po czym dopiero sekretarka wyszła z biura mówišc, że szefowa każe nam wejć. 
Weszlimy mówišc cichym głosem dzień dobry. Stanęlimy ze spuszczonymi głowami przed biurkiem. Szefowa wstała z miejsca mówišc, że ja mam zostać na miejscu a dla tej szmaty ma przygotowane odpowiednie zadanie. Wyszły razem a ja ponownie czekałem, tyle że teraz sam w gabinecie. Jak się okazało szefowa zaprowadziła dziewczynę do ubikacji dla pracowników. Poziom czystoci naszych toalet z reguły był doć wysoki tego dnia jednak sprzštaczka pewnie nie przypadkowo nie posprzštała toalety Szefowa stanęła przed ubikacjš mówišc: a teraz szmato wyczycisz to wszystko do czysta tak żebym ja mogła skorzystać! Jak wrócę ma tu wszystko lnić! No już, zaczynaj! Po chwili zawahania upokorzona dziewczyna chciała pójć po rzeczy potrzebne do umycia muszli i podłogi na której były krople moczu. Pani jednak szybko zareagowała pytajšc się ironicznie-a dokšd to? Dziewczyna cichym głosem powiedziała, ze potrzebuje ić po rodki czystoci, na co dostała odpowiedz, że wszystko co potrzebuje ma tu. Szefowa kazała zdjšć jej majtki i nimi wszystko wyczycić! Ponaglała jš aby szybciej zaczęła. Dziewczyna była w spódnicy, zdjęła z pod niej majtki i zaczęła na kolanach wycierać nimi podłogę. Szefowa złapała jš za włosy wkładajšc głowę lekko do ubikacji mówišc- tu ma wszystko lnić jak wrócę, a teraz idę do biura po to żeby ten twój mały chujek wylizał mi cipę. Odchodzšc słychać było tylko jej lekki miech i stukot obcasów. 
Szefowa weszła do biura trzaskajšc drzwiami za sobš. Usiadła na kanapie i spojrzała się na mnie mówišc: na kolana gnoju! Uklęknšłem, po czym Pani złapała mnie za włosy, odchyliła mi głowę mówišc że mam lizać cipę aż każe mi przestać. Podwinęła spódnice, rozchyliła nogi i okazało się ze nie ma majtek na sobie. Jej cipa była owłosiona, nigdy nie lizałem kobiety w jej wieku, ale musiałem to zrobić. Zaczšłem lizać powoli i delikatnie, zapach jej krocza był bardzo intensywny i nieprzyjemny. Miałem wrażenie, ze specjalnie się nie umyła. Pani leżała rozluniona na kanapie a ja na kolanach przed niš. Coraz mocniej i intensywniej lizałem jej cipkę. Po paru minutach czułem już, ze pani jest bardzo podniecona i coraz bliżej orgazmu. Zaczšłem robić to coraz mocniej i szybciej. W tym momencie przyciskami głowę do swojej cipy i zaczęła krzyczeć, żebym mocno ja lizał. Nagle doszła i odepchnęła mnie na bok. Klęczałem tak przez chwile na czworakach niewiedzšc co zrobić. Pani poprawiła fryzurę i wstała. Opuciła spódnice i podeszła dwa kroki do mnie. Patrzyłem na niš z dołu. Nagle mocno kopnęła mnie w brzuch mówišc: co tak kurwa leżysz? Naprawdę mnie zabolało, na moment się skuliłem, ale szybko się podniosłem i wstałem. Pani kazała mi stać na bacznoć, aż do swojego powrotu. Odwróciła się i wyszła. 
Poszła prosto do ubikacji, którš dziewczyna czyciła swoimi majtkami. Weszła szybkim krokiem i popatrzyła na dziewczynę, która wcišż na kolanach myła ubikacje mimo, że była już całkiem czysta. Szefowa popatrzyła w jej kierunku po czym nogš jš odepchnęła i u...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin